Kandydatka PiS na Rzecznika Praw Dziecka oskarżona o plagiat. Partia rozważa wycofanie poparcia
W środę Sejm ma wybrać nowego Rzecznika Praw Dziecka. Prawo i Sprawiedliwość zastanawia się nad anulowaniem rekomendacji dla kontrowersyjnej kandydatury Sabiny Zalewskiej.
12.09.2018 | aktual.: 12.09.2018 13:14
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Wokół Sabiny Zalewskiej narosło sporo kontrowersji. Kandydatce Prawa i Sprawiedliwości na Rzecznika Praw Dziecka wytknięto, że kwestionuje sens istnienia tego urzędu i dopuszcza bicie dzieci. Dodatkowo posługuje się tytułem psychologa, mimo że nie posiada takiego dyplomu i plagiatuje też prace innych. Na ostatni zarzut odpowiedziała, że "nie ma uzasadnienia".
Ryszard Terlecki komentując sprawę mówił, że PiS "zastanowi się i zbada przedstawiane oskarżenia". Teraz w rozmowie z TVN24 powiedział, że wycofanie kandydatury Zalewskiej "jest możliwe". - Decyzja jeszcze nie zapadła, ważne będzie posiedzenie Sejmu - tłumaczył. - Mamy świadomość tego, jakie uwagi padają. Ufamy, że na posiedzeniu komisji zostaną one wyjaśnione - dodaje Beata Mazurek.
Gdyby poparcie zostało wycofane, wtedy PiS może poprzeć kandydata Kukiz'15 Pawła Kukiz-Szczucińskiego. Na pewno nie jest rozważana zaproponowana przez PO, Nowoczesną i PSL Ewa Jarosz. - Może się okazać, że nie będzie lepszego wyjścia. Jak dostaniemy wytyczne, tak zagłosujemy - powiedział stacji anonimowo jeden z polityków. Następca odchodzącego Rzecznika Praw Dziecka Marka Michalaka ma zostać wybrany na środowym posiedzeniu Sejmu.
Źródło: tvn24.pl
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl