Czerwiński komentuje porażkę w Poznaniu. Padły słowa o "upierdliwości"
Gwarantuję ci Jacku, to nie będzie łatwa kadencja - powiedział w poniedziałek przegrany w wyborach na prezydenta Poznania ze Zjednoczonej Prawicy Zbigniew Czerwiński. Jednocześnie zapowiedział, że jego ugrupowanie będzie współpracować z nowym włodarzem miasta w realizacji "dobrych zmian dla mieszkańców".
W II turze wyborów na prezydenta Poznania Zbigniew Czerwiński przegrał z walczącym o reelekcję Jackiem Jaśkowiakiem (KO).
Podczas konferencji prasowej, która odbyła się w poniedziałek, Zbigniew Czerwiński wyraził swoją wdzięczność dla mieszkańców, którzy zdecydowali się poprzeć jego kandydaturę.
- To jest dla mnie wielkie zobowiązanie i postaram się poprzez swoją pracę w Radzie Miasta Poznania, razem z moimi koleżankami i kolegami, żeby te wszystkie postulaty zgłaszane podczas kampanii wyborczej, które zaistniały w Poznaniu, zaistniały w przestrzeni publicznej, które znalazły poparcie, żeby były realizowane – powiedział.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
20 lat Polski w Unii Europejskiej. Bilans zysków i strat
"Bardzo upierdliwa opozycja"
- Było stosunkowo niewiele hejtu, stosunkowo niewiele sytuacji agresji skierowanych np. na materiały wyborcze kandydatów. W związku z tym to dobrze wróży na przyszłość, na tę pięcioletnią kadencję, że zamiast opowiadać, odwoływać się do sztuczek socjotechnicznych zajmiemy się merytoryczną pracą dla Poznania. Ponieważ wszystkim nam zależy, żeby Poznań znowu był liderem, jeżeli chodzi o rozwój gospodarczy i żeby był miejscem, z którego poznaniacy nie wyjeżdżają, tylko do którego wracają – zaznaczył.
- Oczywiście spodziewałem się znacznie lepszego (wyniku), ale trzeba przyjąć z pokorą werdykt demokracji – powiedział Czerwiński. - Wygrał Jacek Jaśkowiak i gratuluję mu wygranej. Jest to dla niego wielkie wyzwanie, ponieważ nasz klub będzie systematycznie sprawdzał, jak mu idzie realizacja obietnic - zapowiedział.
- Wszędzie tam, gdzie Jacek Jaśkowiak podejmie program zmiany, tam wszędzie, gdzie będzie starał się realizować te postulaty, te oczekiwanie poznaniaków, które wypowiedzieli podczas tej kampanii wyborczej, może liczyć na naszą pełną współpracę. Natomiast tam wszędzie, gdzie będzie znowu zapominał, gdzie będzie opowiadał o tym, że nic nie jest w stanie zrobić, będziemy mu systematycznie przypominać i wskazywać bardzo konkretne rozwiązania. Także czeka nas bardzo dynamiczna kadencja - kontynuował polityk.
"Będziemy cię kontrolować"
Czerwiński podkreślił, że wszystko wskazuje na to, że w tej kadencji klub Zjednoczonej Prawicy będzie jedyną opozycją. W związku z tym, jak powiedział, będzie "bardzo merytoryczną, bardzo wnikliwą i bardzo - jak trzeba - upierdliwą opozycją".
- Natomiast tam, gdzie oczywiście będą sensowne projekty, będzie nasze pełne współdziałanie, i na to, drogi Jacku, możesz liczyć. Będziemy cię kontrolować. Tam, gdzie robisz dobrze, będziemy cię wspierać, a jeżeli zapadniesz w drzemkę, będziemy cię budzić systematycznie do pracy - mówił.
Zgodnie z danymi udostępnionymi przez Państwową Komisję Wyborczą, w niedzielnych wyborach Jacek Jaśkowiak zdobył poparcie 109 533 osób, co stanowiło 70,67 proc. wszystkich oddanych głosów. Z kolei Zbigniew Czerwiński otrzymał poparcie od 45 465 mieszkańców. To przekładało się na 29,33 proc. głosów.
Czytaj także: