"Jest w nim potencjał"
Jestem przekonany, że z tygodnia na tydzień moje notowania będą rosły. Interesuje mnie gra o najwyższą stawkę, jak przystało na świętokrzyskiego "scyzoryka" - mówił w wywiadzie dla Wirtualnej Polski Adam Jarubas, kandydat na prezydenta, marszałek województwa świętokrzyskiego. Wiceprezes Polskiego Stronnictwa Ludowego deklarował też, że chce być najmłodszym prezydentem Polski i porównywał się do Johna F. Kennedy'ego. - Dobrze jest aspirować, mieć dobre wzorce. Może część z nich zdoła sobie przyswoić. Widać wziął sobie do serca reklamę Nike i hasło "Zaryzykuj wszystko": jeśli wygrywasz na swoim podwórku, stań w szranki z kimś, kto stoi wyżej - komentuje dr hab. Jacek Wasilewski. - Do Kennedy'ego porównywano już Jerzego Szmajdzińskiego, ale w jego wypadku podobieństwo fizyczne było większe - dodaje z kolei Wiesław Gałązka.
- Adam Jarubas walczy o dodatkowe punkty dla PSL, żeby głos tej partii był słyszalny i myślę, że dobrze spełni swoje zadanie - ocenia Wasilewski. Gałązka jest zaskoczony, że PSL tak słabo promuje się tę postać. - Ma duże doświadczenie w kontaktach ze społeczeństwem w regionie, niezły życiorys, jest zastępcą Janusza Piechocińskiego. Jest w nim potencjał - ocenia.