Kaczyński narzeka na Tuska. "Bezczelnie przejął hasło"

Na kilka tygodni przed wyborami politycy nie zwalniają tempa. Podróżują po kraju, spotykając się z wyborcami. Jarosław Kaczyński niedzielę spędza w Gdyni.

Kampania nie zwalnia. Jarosław Kaczyński w Gdyni
Kampania nie zwalnia. Jarosław Kaczyński w Gdyni
Źródło zdjęć: © Prawo i Sprawiedliwość
Sara Bounaoui

Wszystkie informacje o wyborach 2023 znajdziesz TUTAJ.

Kampanijny zegar tyka coraz głośniej. Kalendarze kandydatów wszystkich komitetów wyborczych są wypełnione. Szczególnie aktywni są liderzy partyjni. Jarosław Kaczyński jeszcze w sobotę wziął udział w konwencji wojewódzkiej PiSSzczecinie. W niedzielę kolejne spotkanie odbywa się w Gdyni.

- Trzeba bardzo zdecydowanie walczyć do ostatniego dnia, do ostatniej minuty 13 października. Dzień wyborów będzie decydował o bardzo ważnych sprawach. Sprawach naszych rodzin, naszego państwa. Nie tylko w wymiarze narodowym, ale także lokalnym - mówił Jarosław Kaczyński.

W swoim wystąpieniu jak zwykle odniósł się do Donalda Tuska. Mówił, że "bezczelnie" przejął hasło wyborcze PiS-u. - Nasze hasło, dzisiaj bezczelnie przejęte przez Tuska, to hasło rzeczywiście będzie realizowane - zapowiedział prezes Kaczyński.

Podczas niedzielnego spotkania w Mińsku Mazowieckim Donald Tusk przypomniał sobotnie wyniki badania dla "Rzeczpospolitej", z którego wynika, że Polska będzie bezpieczniejsza pod rządami PO. - W związku z tym uroczyście ogłaszam, że przejmuję hasło PiS "Bezpieczna przyszłość Polaków", w imieniu wszystkich Polek i Polaków - powiedział.

Jarosław Kaczyński dalej krytykował politykę premiera Tuska. - Polityka wobec Niemiec, chodzenie na kolanach i polityka wobec Rosji - padanie na kolana, to była polityka, która wynikała z jego prywatnych ambicji - komentował prezes PiS.

- Przed 1989 roku niektórzy sekreterze partyjni zrobili mniej szkód niż on - stwierdził Kaczyński. Wtedy z sali rozległy się okrzyki: do Berlina! Kaczyński skomentował to ze śmiechem. - Jest też opcja moskiewska - dodał.

"Holland psuje nasze dobre imię"

Jarosław Kaczyński podczas swojego wystąpienia odniósł się także do najnowszego filmu Agnieszki Holland. "Zielona granica" jeszcze przed polską premierą była krytykowana przez polityków obozu władzy.

- Film Agnieszki Holland jest hańbą. To zbrodnicze, obrzydliwe i zdradzieckie przedstawienie rzeczywistości. To ma być przygotowanie pod rozebranie muru na granicy. Od lat z inspiracji rosyjskiej obraża się Polaków - przekonywał Kaczyński. Z sali wtedy rozległy się okrzyki: precz z komuną!

- Decyzją narodu polskiego postanowiliśmy pomóc Ukrainie. Przyjęliśmy miliony uchodźców wojennych bez tworzenia obozów dla uchodźców. Wtedy nasza opinia na świecie znacząco się poprawiła - kontynuował prezes PiS. - Holland psuje nasze dobre imię i robi to z ośrodkami antypolskimi - dodał.

Członkowie misji OBWE niewpuszczeni na spotkanie z prezesem PiS

Podczas swojego wystąpienia w Szczecinie prezes Kaczyński mówił, że stawka najbliższych wyborów jest niebywale wysoka. - Albo ta droga w górę będzie kontynuowana i może nam dać po wielu bardzo niedobrych dziesięcioleciach, niedobrych wiekach prawdziwy sukces, albo my z tej drogi nie tyle zejdziemy, co z niej spadniemy, w odmęty tego wszystkiego, co nam pokazała poprzednia władza - powiedział.

Tradycyjnie na spotkanie wyborcze Prawa i Sprawiedliwości nie mogli wejść wszyscy zainteresowani, a jedynie osoby, które znalazły się na liście znajdującej się przy wejściu.

Jak informuje TVN24, do budynku, w którym odbywało się spotkanie z prezesem PiS, nie zostali wpuszczeni między innymi przedstawiciele Organizacji Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie, którzy przyglądają się wyborom parlamentarnym w Polsce. Pojawili się przed drzwiami wejściowymi, ale ochrona nie wpuściła ich do środka.

Źródło artykułu:WP Wiadomości
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (478)