"Publiczny Różaniec" Kai Godek. Lekarka przerwała wydarzenie
W sobotę przed Ministerstwem Zdrowia odbył się "Publiczny Różaniec", na który zapraszała Kaja Godek. Intencją modlitwy były szczepionki przeciwko COVID-19. Modlącym przerwała lekarka. - Gadacie głupoty - krzyczała medyczka.
12.09.2021 07:27
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Na "Publiczny Różaniec", na który w mediach społecznościowych zapraszała Kaja Godek, przybyło kilkadziesiąt osób - wynika z relacji serwisu Wyborcza.pl.
Przypomnijmy, że Kaja Godek zachęcała wiernych do publicznego modlenia się w intencji stosowania "szczepionek skażonych aborcją". Sama modlitwa nie budzi kontrowersji, ale wspomniana intencja już tak.
Szczepionki przeciwko COVID-19 zmniejszają nie tylko odsetek zakażeń, ale również hospitalizacji i śmierci z powodu COVID-19.
Zobacz też: "Staliśmy się chłopcem do bicia". Jackowski o stosunkach Polski z Unii Europejską
"Publiczny różaniec" przeciwko szczepionkom. Lekarka nie wytrzymała
Kilkudziesięcioosobowej grupie modlącej się przed gmachem resortu zdrowia przerwała kobieta. Przedstawiła się ona jako lekarka. Do wiernych krzyknęła: "gadacie głupoty". Ktoś jej odpowiedział: "nie przeszkadzaj nam, my się modlimy".
Lekarka w rozmowie z serwisem "Stołecznej" przekazała, że widziała jak na COVID-19 umierają ludzie. - I co to niby za zdjęcia na tych ich transparentach? Co to za dowody? - pytała medyczka.
Z relacji portalu wynika, że wydarzenie przebiegło spokojnie. Oprócz incydentu z lekarką było słychać trąbienie kilku osób, które przejeżdżały obok Ministerstwa Zdrowia.
Przedstawicielowi redakcji wręczono petycję do ministra Adama Niedzielskiego. W liście przekazano m.in., że "wszystkie preparaty zakupione przez polski rząd są skażone aborcją".
Według autorów petycji do stworzenia szczepionki przeciwko COVID-19 i pobrania linii komórkowej, eksperci muszą "wielokrotnie rozcinać wciąż żywe dzieci" bez znieczulenia.
W związku z tym padły żądania o całkowicie wycofanie preparatów z obiegu i zakończenie kampanii, które promuje szczepienia przeciwko COVID-19 oraz zapewnienie gwarancji, że przepisy prawne nikogo nie zmuszą do zaszczepienia się "szczepionką skażoną aborcją".
Kaja Godek zaprosiła na "Publiczny Różaniec"
Na "Różaniec Publiczny" w mediach społecznościowych zapraszała Kaja Godek. Organizatorem tego wydarzenia było Fundacja Życie i Rodzina.
"Publiczny Różaniec o zaprzestanie stosowania szcz.epionek skażonych aborcją" - tak brzmiała nazwa wydarzenia na Facebooku (pisownia oryginalna - przypd. red.)
Szczepionki a aborcja. Eksperci zabrali głos
Sprawa domniemanego wykorzystania płodów pochodzących z aborcji w szczepionkach przeciwko COVID-19 stale wraca. Oficjalnie pismo wysłała posłanka PiS Anna Siarkowska.
Odpowiedział jej Maciej Miłkowski z Ministerstwa Zdrowia. "Szczepionki, tak jak pozostałe produkty lecznicze, przed wprowadzeniem na rynek wymagają uzyskania pozwolenia na dopuszczenie do obrotu. Wymagania dotyczące ich rejestracji są jednak bardzo rygorystyczne, ponieważ należą one do najbardziej złożonej grupy produktów, czyli biologicznych i ich stosowanie wiąże się z pewnym ryzykiem" - przekazał wiceminister.
O opinie w tej sprawie redakcja Wirtualnej Polski poprosiła eksperta. - Ręce opadają. To powielane od dawna przekonanie antyszczepionkowców, że do produkcji szczepionek wykorzystuje się linie komórkowe płodów po aborcji. W przypadku szczepionek na koronawirusa nie jest to prawda. Większość badań omija etap linii komórkowych – wskazała wirusolog, dr Tomasz Dzieciątkowski.
Do tego tematu odniósł się też specjalista w dziedzinie reumatologii lek. Bartosz Fiałek.
"Paracetamol. Ibuprom. (...) Ciekawe, czy należący do episkopatu, którzy głoszą antyszczepionkowe i nienaukowe treści, nie korzystali nigdy z leczenia bólu za pomocą paracetamolu czy ibuprofenu, leczenia nadciśnienia tętniczego przy udziale amlodypiny, leczenia choroby wrzodowej żołądka i dwunastnicy zażywając omeprazol czy leczenia cukrzycy typu 2 stosując metforminę. Jeżeli tak, to - w przypadku niektórych producentów - używali leków, które testowane były na HEK 293 lub im pochodnym komórkach" - napisał na Facebooku lekarz.
Warto też pamiętać, że eksperci zgodnie twierdzą, że bez masowych szczepień przeciwko COVID-19 nie pokonamy pandemii.
Źródło: wyborcza.pl, WP Wiadomości, Facebook