Kaja Godek o aborcji. Problem ze stwierdzeniem o gwałcie

Kaja Godek otwarcie krytykuje aborcję. Członkini zarządu fundacji "Życie i Rodzina" chce karać kobiety, które poddają się zabiegowi. "Nie wolno zabijać ludzi. To jest takie proste" - mówi w wywiadzie. Zapytana o usunięcie płodu ze stwierdzonymi wadami genetyczymi, Godek odpowiedziała że "najczęściej zabija się dzieci z zespołem Downa". Na to schorzenie cierpi jedno z jej trójki dzieci.

Ostre słowa pod adresem polityków

Kaja Godek krytykuje w wywiadzie Prawo i Sprawiedliwość. Partię Jarosława Kaczyńskiego obiwinia o "zamrożenie przez blisko rok" projektu "Stop Aborcji". Działaczka wzywa do jak najszybszej zmiany przepisów dot. aborcji, jeszcze w tej kadencji Sejmu. Godek uznaje, że jeśli politycy tego nie zrobią, to "druga kadencja będzie już tylko trwaniem".

Oberwało się też urzędującemu prezydentowi Warszawy. Rafał Trzaskowski podpisał tzw. deklarację LGBT+, która ma być krokiem w stronę mniejszości seksualnych. Godek stwierdziła, że "homoseksualiści nie powinni pracować z dziećmi ponieważ jest to czynnik ryzyka". Dodała, że "nie życzy sobie, by do szkół wchodzili geje na etacie".

Europejskie ambicje

Kaja Godek wystartuje w najbliższych wyborach do Parlamentu Europejskiego. Razem z Januszem Korwin-Mikkem oraz innymi przedstawicielami "ruchów pro-polskich" stworzyła Konfederację. Podczas konwencji założycielskiej działaczka zapowiedziała "marsz po normalność", którego podstawą będzie "podstawowa ochrona życia". Działaczka ruchu pro-life podkreślała, że w Parlamencie Europejskim "czyha aborcyjne lobby". Swój start do Brukseli tłumaczyła jako "odpór wobec lewackich pomysłów Unii". Lista wyborcza ugrupowania ma zostać ogłoszona w ciągu najbliższych dni.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Źródło: Rzeczpospolita