Czeczeński watażka prowokuje. Ogłosił kolejną wojnę

Czeczeński przywódca wezwał teraz muzułmanów do powstania i "walki z demonami". Ramzan Kadyrow twierdzi, że w Ukrainie jego żołnierze muszą "walczyć z satanistami".

Czeczeński watażka prowokuje. Ogłosił kolejną wojnęRamzan Kadyrow nawołuje do walki z satanistami w Ukrainie
Źródło zdjęć: © Telegram
Maciej Szefer
oprac.  Maciej Szefer

Ramzan Kadyrow wojnę w Ukrainie nazywa teraz "wielkim dżihadem" i wzywa muzułmanów do powstania oraz "walki z demonami". "Przysięgam na imię wszechmogącego, to jest wielki dżihad, w którym wszyscy musimy wziąć udział" - stwierdził watażka.

"Chcą rozbić naszą ojczyznę na kawałki, upokorzyć, zdeptać ziemię, a na koniec zbezcześcić naszą wiarę i kulturę, abyśmy nie mieli żadnej tożsamości, i żadnej wartości rodzinnej" - powiedział Kadyrow, którego cytuje brytyjski "Daily Mail".

Ludzie Putina: Ramzan Kadyrow

Bądź na bieżąco z wydarzeniami w Polsce i na wojnie w Ukrainie, klikając TUTAJ

Czeczeński przywódca stwierdził, że "przysięga na imię wszechmogącego, że ta wojna to jest wielki dżihad, w którym wszyscy muszą wziąć udział", uznał też, że "na Zachodzie satanizm otwarcie działa przeciwko Rosji. Demokracja satanistyczna jest wtedy, gdy prawa ateistów są chronione, ale wierzący są obrażeni".

Kadyrowcy na froncie w Ukrainie

We wtorek Ukraińcy poinformowali, że zniszczyli bazę czeczeńskich najemników, tzw. kadyrowców, w obwodzie chersońskim na południu kraju; zginęło około 40 żołnierzy wroga, a ponad 60 zostało rannych - poinformowała we wtorek agencja UNIAN za oficerem ukraińskiej armii Anatolijem Sztefanem.

Baza, w którą miał trafić pocisk rakietowy, mieściła się w budynku jednej ze szkół. Zniszczenie obiektu wroga potwierdziły Siły Zbrojne Ukrainy.

Tzw. kadyrowcy, czyli oddziały specjalne przywódcy Czeczenii (formalnie głowy republiki) Ramzana Kadyrowa, stanowią znaczącą część Gwardii Narodowej (Rosgwardii) - formacji utworzonej w 2016 roku na bazie Wojsk Wewnętrznych MSW Rosji i dowodzonej przez generała Wiktora Zołotowa, byłego szefa osobistej ochrony prezydenta Władimira Putina.

Od 24 lutego, czyli początku inwazji Rosji na Ukrainę, pojawiają się informacje o zbrodniach popełnianych przez kadyrowców, a także ich uprzywilejowanej pozycji w armii agresora, co ma prowadzić do konfliktów z innymi rosyjskimi jednostkami. Według licznych doniesień z frontu oddziały Kadyrowa są również wykorzystywane do pacyfikacji ludności cywilnej.

Czeczeni walczą po obu stronach frontu. Batalion Szejka Mansura przypuścił atak na Rosjan

Źródło: Daily Mail/PAP/WP

Wybrane dla Ciebie

"Jestem usatysfakcjonowany". Duda skomentował spotkanie z Trumpem
"Jestem usatysfakcjonowany". Duda skomentował spotkanie z Trumpem
Trump powiedział Dudzie, że przyjedzie do Polski
Trump powiedział Dudzie, że przyjedzie do Polski
Lawina komentarzy po spotkaniu Duda-Trump
Lawina komentarzy po spotkaniu Duda-Trump
Wyniki Lotto 22.02.2025 – losowania Lotto, Lotto Plus, Multi Multi, Ekstra Pensja, Kaskada, Mini Lotto
Wyniki Lotto 22.02.2025 – losowania Lotto, Lotto Plus, Multi Multi, Ekstra Pensja, Kaskada, Mini Lotto
Wymienił całą listę. Trump przedstawił kolejne żądania od Ukrainy
Wymienił całą listę. Trump przedstawił kolejne żądania od Ukrainy
Obelgi i wulgaryzmy ze sceny. Trump nie miał hamulców wobec Bidena
Obelgi i wulgaryzmy ze sceny. Trump nie miał hamulców wobec Bidena
Miała trwać godzinę. Trump ze spotkania z Dudą wyszedł o wiele szybciej
Miała trwać godzinę. Trump ze spotkania z Dudą wyszedł o wiele szybciej
Musk reaguje na medialne doniesienia ws. Ukrainy. "To nieprawda"
Musk reaguje na medialne doniesienia ws. Ukrainy. "To nieprawda"
Ogromny rurociąg NATO ma połączyć Polskę. Na wypadek wojny
Ogromny rurociąg NATO ma połączyć Polskę. Na wypadek wojny
Duda siedział w pierwszym rzędzie. Nagle zwrócił się do niego Trump
Duda siedział w pierwszym rzędzie. Nagle zwrócił się do niego Trump
Duda zdradza więcej szczegółów po rozmowie z Trumpem
Duda zdradza więcej szczegółów po rozmowie z Trumpem
Wykrzykiwał "Allahu Akbar". Jedna osoba nie żyje
Wykrzykiwał "Allahu Akbar". Jedna osoba nie żyje