Kadyrow uderzył w armię Rosji. "Musimy zmieść ukraińskie miasta"
Ramzan Kadyrow na swoim kanale w aplikacji Telegram skrytykował dowódców i armię Putina. Uderzył w rosyjskie wojsko wskazując, że jest rozczarowany m.in. "słabą reakcją" armii na eksplozję na moście Krymskim. Czeczeński przywódca już wcześniej wypowiadał się negatywnie o rosyjskich działaniach podczas wojny w Ukrainie. Tym razem uderzył również w Kreml.
Bądź na bieżąco z wydarzeniami w Polsce i na wojnie w Ukrainie klikając TUTAJ
Jak poinformował niezależny rosyjski portal Meduza, czeczeński przywódca Ramzan Kadyrow przekazał we wtorek na swoim kanale w aplikacji Telegram, że jest sfrustrowany, gdy obserwuje sytuację rosyjskich wojsk w wojnie w Ukrainie. Według niego, specjalna operacja wojskowa (tak w Rosji nazywa się wojnę w Ukrainie - przyp. red.) stała się już wojną, a Kreml nie reaguje stosownie na kolejne ukraińskie działania.
- Kiedyś mówiliśmy, że prowadzimy specjalną operację wojskową na terytorium Ukrainy, ale teraz wojna dzieje się na naszym terytorium. I moja opinia, jeśli jesteście ciekawi, jest taka, że to powód do bardzo dużego niezadowolenia - oświadczył w nagraniu, które zamieścił w Telegramie.
Kadyrow skrytykował rosyjską armię i decyzje jej dowódców. W ostry sposób skomentował m.in. odpowiedź wojsk Putina na eksplozję na moście Krymskim, do której doszło 10 października.
- My już ogłosiliśmy stan wojenny (...). Ale oni (Ukraińcy - przyp. red.) się nie krępują i strzelają. Moim zdaniem nasza odpowiedź była słaba. Jeśli pocisk trafia w naszą stronę, w nasz region, to musimy zmieść ich miasta z powierzchni ziemi. Do tego stopnia, żeby można było zobaczyć daleki horyzont. Żeby zrozumieli, że nie mogą nawet myśleć o strzelaniu w naszym kierunku - powiedział oburzony.
Kadyrow krytykuje Kreml
W nagraniu czeczeńskiego przywódcy wybrzmiała też krytyka działań Kremla. Według niego, Moskwa powinna podejmować decyzje nie myśląc o sankcjach, konsekwencjach i reakcjach Zachodu.
- Wszystko, co może się wydarzyć, już się wydarzyło. Nie będzie nic większego ani gorszego - skwitował.
Kadyrow na co dzień jest przychylny Putinowi. Od rozpoczęcia inwazji rosyjskiej w Ukrainie coraz częściej wzywa jednak do eskalacji konfliktu i krytykuje decyzje Kremla.