Z tej strony Putin nie spodziewał się ataku. Jasne ostrzeżenie
Środa to 245. dzień inwazji w Ukrainie. Minister obrony Indii Rajnath Singh ostrzegł w środę swojego rosyjskiego odpowiednika Siergieja Szojgu przed użyciem broni jądrowej lub radiologicznej podczas wojny w Ukrainie. - Sięgnięcie po ten rodzaj uzbrojenia jest sprzeczne z podstawowymi zasadami ludzkości - oznajmił Singh, cytowany przez agencję Reutera. Singh podkreślił, że broń jądrowa nie może być użyta przez "żadną ze stron" w tej wojnie, a konflikt powinien zostać rozwiązany w drodze dyplomacji i dialogu - czytamy w depeszy agencji, powołującej się na oświadczenie indyjskiego rządu. Chiny i Indie wezwały 25 września podczas obrad Zgromadzenia Ogólnego ONZ do zakończenia wojny w Ukrainie i pokojowego rozwiązania kryzysu.
- • - Rosja przeprowadziła ćwiczenia z przeprowadzenia zmasowanego uderzenia nuklearnego przez siły zbrojne Federacji Rosyjskiej w odpowiedzi na wrogi atak nuklearny – przekazał rosyjski minister obrony Siergiej Szojgu. Ćwiczeniami kierował Władimir Putin.
- • Frakcja przedstawicieli struktur siłowych we władzach rosyjskich, tzw. siłowików, wciąż krytykuje przebieg inwazji na Ukrainę. "Siłowicy znaleźli się w konfrontacji z Putinem w sprawie postępów rosyjskiej wojny, co unaocznia ich znaczenie w strukturach władzy rosyjskiej" - oceniają amerykańscy analitycy z Instytutu Studiów nad Wojną.
- • W Iranie zastrzelono dwóch czołowych wojskowych odpowiedzialnych za dostarczanie dronów do Rosji - wynika z ustaleń Radia Wolna Europa. Członkowie Korpusu Strażników Rewolucji Islamskiej zostali zaatakowani w mieście Zahedan .
- • Rozpracowano grupę rosyjskich wojskowych, której zadaniem było kierowanie pocisków na cele ukraińskie. Zidentyfikowano 30 osób zaangażowanych w ataki rakietowe w Ukrainie.
Według stanu z początku października w Gruzji przebywało ok. 112,7 tys. obywateli Rosji, którzy przybyli do tego kraju w okresie od stycznia do końca września. Dane te nie obejmują więc Rosjan, którzy wyjechali do Gruzji po ogłoszeniu w ich ojczyźnie mobilizacji na wojnę 21 września.
Obywateli Ukrainy, którzy przybyli w tym roku, jest w Gruzji ok. 25,8 tys., a Białorusi ok. 13,2 tys.
Zgodnie z danymi statystycznymi w Gruzji 1 stycznia 2022 r. mieszkało 3 mln 688 tys. ludzi. Przebywający w kraju Rosjanie stanowią więc ok. 3 proc. ludności.
W Gruzji przebywa ponad 112 tys. Rosjan, którzy przybyli do tego kraju od stycznia do końca września 2022 r. - podało gruzińskie MSW, cytowane w środę przez Echo Kawkaza.
Andrij Jermak, szef kancelarii ukraińskiego prezydenta Wołodymyra Zełenskiego przekazał wcześniej w środę, że Amerykanin, który zginął w walkach w Ukrainie został zidentyfikowany jako Joshua Jones, weteran armii USA, a jego ciało udało się odzyskać podczas wymiany jeńców z Rosjanami.
Price poinformował, że administracja USA pomogła w negocjacjach, które doprowadziły do przekazania szczątków Amerykanina ukraińskim władzom. Nie wspomniał o jego tożsamości, tłumacząc to szacunkiem dla rodziny zmarłego.
Andrij Jermak, szef kancelarii ukraińskiego prezydenta Wołodymyra Zełenskiego przekazał wcześniej w środę, że Amerykanin, który zginął w walkach w Ukrainie został zidentyfikowany jako Joshua Jones, weteran armii USA, a jego ciało udało się odzyskać podczas wymiany jeńców z Rosjanami.
Price poinformował, że administracja USA pomogła w negocjacjach, które doprowadziły do przekazania szczątków Amerykanina ukraińskim władzom. Nie wspomniał o jego tożsamości, tłumacząc to szacunkiem dla rodziny zmarłego.
Szczątki Amerykanina, który zginął, walcząc w Ukrainie, zostały wydane przez stronę rosyjską ukraińskim władzom i wkrótce zostaną przekazane rodzinie - poinformował w środę w komunikacie rzecznik Departamentu Stanu USA Ned Price.
Eksplozje nad Odessą - obrona przeciwlotnicza.
Ukraińskie służby: część dronów przedarła się przez obronę przeciwlotniczą.
Zaapelowano o natychmiastowe udanie się do schronów.
Od godziny w całej Ukrainie obowiązuje alarm przeciwlotniczy.
Eksplozje nad kilkoma obwodami - to obrona przeciwlotnicza. Część wrogich dronów udało się zestrzelić - informują ukraińskie służby.
Podczas wspólnej konferencji prasowej Zełenski poinformował, że gwinejski przywódca, który przybył do Kijowa po wizycie w Rosji, przekazał, iż Moskwa chce "budować mosty i dialog" z Ukrainą. Rosja też przekazała Zełenskiemu, że konieczne jest "odblokowanie stosunków".
- Ja też mówię, że trzeba odblokować. Rozpocznijmy odblokowywanie przynajmniej naszego Morza Czarnego - odparł Zełenski. By rozpocząć jakikolwiek dialog z Rosją, musi ona szanować suwerenność, granice i integralność terytorialną Ukrainy - oświadczył.
- Odblokowanie stosunków Ukrainy z Rosją będzie możliwe dopiero, gdy zacznie szanować naszą suwerenność - oświadczył prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski w rozmowie z prezydentem Gwinei Bissau, cytowany przez agencję Interfax-Ukraina.
W środę wizytę w Kijowie złożył prezydent Gwinei Bissau Umaro Sissoco Embalo. Jak podkreśla ukraińska redakcja BBC, to pierwszy lider afrykańskiego kraju, który przybył do ukraińskiej stolicy po rosyjskiej pełnowymiarowej napaści. W Kijowie odbyło się spotkanie prezydentów Ukrainy i Gwinei Bissau.
Pierwsze zdjęcia z miejsca wybuchu.
Media: potężny pożar w Szachtarśku w obwodzie donieckim. Płonie skład paliw.
Alarm powietrzny ogłoszono na terenie całej Ukrainy.
Kolejna seria alarmów powietrznych.
Rosyjskie wojsko wystrzeliło już przeciwko Ukrainie ok. 400 irańskich dronów kamikadze - poinformował w środę prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski. Jak dodał, siły ukraińskie strąciły 60-70 proc. z nich.
- Około 400 irańskich dronów już zostało wykorzystanych przeciwko cywilom na Ukrainie - powiedział Zełenski, cytowany przez portal RBK-Ukraina.
Prezydent przekazał, że ukraińscy wojskowi strącili ok. 60-70 proc. bezzałogowców. "To niezły wynik, ale współczuję wszystkim, którzy stracili bliskich przez ataki irańskich dronów" - podkreślił szef państwa.
W latach 60. amerykańska jednostka została skierowana na wojnę do Wietnamu. Z kolei w dekadzie lat 90. walczyła podczas konfliktu w Zatoce Perskiej, a następnie pełniła misje w Iraku oraz w Afganistanie.
Podczas czerwcowego szczytu NATO w Madrycie władze USA poinformowały, że na wschodniej flance Sojuszu Północnoatlantyckiego zamierzają rozlokować 4,5 tys. żołnierzy ze 101 Dywizji Powietrznodesantowej, m.in. w Rumunii i Polsce.
Jak przypomniała rumuńska stacja, amerykańska dywizja uznawana jest za legendarną z powodu swojego udziału w przeprowadzonym 6 czerwca 1944 r. desancie aliantów w Normandii.
“Krzyczące orły”, jak nazywana jest jednostka dzięki wylądowaniu we Francji, otworzyły wraz z innymi spadochroniarzami na tyłach wroga zachodni front podczas działań przeciwko III Rzeszy. Ich zadaniem było zabezpieczenie plaż i uniemożliwienie niemieckiego kontrataku.
Stacja sprecyzowała, że pierwsi amerykańscy żołnierze zostali skierowani do jednej z baz, usytuowanych w pobliżu granicy rumuńsko-ukraińskiej, "gdzie odbywają już treningi".
Docelowo, jak przekazała Antena1, amerykańskie wojska będą stacjonowały w pobliżu miasta Konstanca, na południowym wschodzie Rumunii.
Pierwsi żołnierze ze 101 amerykańskiej Dywizji Powietrznodesantowej dotarli do Rumunii w celu wzmocnienia wschodniej flanki NATO - podała w środę bukareszteńska telewizja Antena1.
W ubiegłych miesiącach, Tajwan zdecydował się na przekazanie prawie 10 milionów USD (prawie 47 miliony złotych – PAP) na pomoc humanitarną dla Ukraińców w Polsce, oraz otworzył specjalne konto, na które tajwańscy obywatele wpłacili dla Ukrainy prawie 33 milionów USD (155 milionów złotych).
- W procesie budowania bliższych stosunków z krajami Europy Środkowo-Wschodniej, rząd Tajwanu często odwołuje się do czynników niematerialnych, jak wspólne wartości i przywiązanie do ideałów demokratycznych – stwierdził w rozmowie z PAP Marcin Jerzewski, dyrektor tajwańskiego oddziału czeskiego think tanku European Values Center for Security Policy.
- Ta donacja pokazuje, że Tajwan rozumie też istotę pragmatycznego aspektu tych relacji, w tym ogromnych potrzeb Ukrainy w zakresie odbudowy infrastruktury niezbędnej dla zrównoważonego rozwoju. Współpraca między Tajwanem a Ukrainą, przy udziale innych krajów regionu, w tym Polski, demonstruje, że za słowami rządu w Tajpej stoją też czyny, co wzmocni reputację kraju i pozwoli na pozytywny rozwój stosunków dwu- i wielostronnych - dodał.
Darowizna ma być przekazana przede wszystkim na odbudowę szkół, szpitali oraz innej infrastruktury, którą rząd Ukrainy uzna za priorytetową. Pieniądze zostaną przekazane, zaraz po aprobacie przez tajwański parlament, Juan Legislacyjny.
Szef tajwańskiego MSZ Joseph Wu poinformował, że za organizację pomocy dla Ukrainy będzie odpowiedzialny specjalny zespół zadaniowy, który utworzony zostanie w Warszawie. Część darowizny przekazana zostanie również na rzecz kontynuowania współpracy pomocowej z krajami Europy Środkowo-Wschodniej, w tym z Polską, Słowacją, Czechami i Litwą. Oprócz pieniędzy, Tajwan ma również w niedługim czasie zaoferować stypendia dla ukraińskich studentów.
W środę tajwańskie ministerstwo spraw zagranicznych poinformowało, że przekaże kolejną darowiznę dla Ukrainy. Tym razem, Tajwan ma wspomóc Ukrainę 56 milionami dolarów (264 miliony złotych – PAP), pieniądze zostaną przeznaczone na odbudowę zniszczonego przez rosyjską inwazję kraju.
Źródła: unian.ua, ukrinform.ua, pravda.com.ua, cnn.com, bbc.com, reuters.com, PAP, twitter.com, 24tv.ua
Bądź na bieżąco z wydarzeniami w Polsce i na wojnie w Ukrainie klikając TUTAJ
WP Wiadomości na:
Wyłączono komentarze
Elementem współczesnej wojny jest wojna informacyjna, a sekcje komentarzy stają się celem działań farm trolli. Dlatego zdecydowaliśmy się wyłączyć komentarze pod tym artykułem.