Kaczyński wraca wspomnieniami do Wiednia. "Siedziałem i patrzyłem"
Jarosław Kaczyński przemawiał w Lublinie na spotkaniu z sympatykami PiS. Prezes PiS opowiedział zgromadzonym historię, jak był kiedyś na lotnisku we Wiedniu. - Siedziałem i patrzyłem na tablicę. Stamtąd można było dolecieć wszędzie - stwierdził nieoczekiwanie.
27.01.2024 | aktual.: 27.01.2024 19:35
W Lublinie odbyła się w sobotę uroczystość odsłonięcia pomnika prezydenta Lecha Kaczyńskiego. W wydarzeniu wziął udział prezes Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński. Po ceremonii były premier przemówił na wiecu sympatyków PiS.
Jednym z poruszonych przez prezesa PiS tematów - oprócz uderzenia w Donalda Tuska - była kwestia budowy Centralnego Portu Komunikacyjnego (CPK). - Nie ma w Polsce takiego wielkiego lotniska. Nie można dolecieć bezpośrednio do Buenos Aires, Melbourne, Santiago de Chile. Takiego, z którego można dolecieć wszędzie. Ja kiedyś siedziałem sobie na lotnisku we Wiedniu - w końcu dużo mniejszy kraj niż Polska - Austria i patrzyłem na tablicę i stamtąd można było dolecieć wszędzie - mówił do zgromadzonych Kaczyński.
- Nawet w Pradze jest podobnie. A w Polsce nie. Na naszym największym lotnisku wcale tak nie jest. Potem doszedł pomysł z tymi szprychami, czyli połączeniami kolejowymi, to miał być taki wielki hub transportowy. Coś niesłychanie ważnego, niezwykle ułatwiającego inwestycje w Polsce i ułatwiające życie. Zmniejszające Polskę - ale w tym dobrym tego słowa znaczeniu - podkreślił prezes PiS.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Kaczyński wraca wspomnieniami do Wiednia
Obecnie - według danych serwisu Flight Connections - lotnisko we Wiedniu nie oferuje bezpośrednich połączeń do wymienionych przez prezesa PiS kierunków. Sprawdziliśmy także siatkę połączeń lotniska w Pradze - tu również jest ma na liście kierunków Argentyny, Australii czy Chile.
Co ciekawe, Kaczyński nie pierwszy raz wspomina o swojej wizycie we Wiedniu - nie wiadomo jednak, czy chodzi o tę samą wizytę, która miała miejsce ponad 30 lat temu. Były premier mówił o swoim pobycie w austriackiej stolicy już w 2022 roku podczas XXXI Forum Ekonomicznego w Karpaczu.
- Zobaczyłem tam różne rzeczy, których tutaj nie będę opisywał. To mi zupełnie wystarczyło, żeby zobaczyć, że jestem w innej strefie kulturowej - wspominał.