Polityka"Kaczyński w każdej chwili może przejąć ster". Cymański: cierpliwości

"Kaczyński w każdej chwili może przejąć ster". Cymański: cierpliwości

Czy prezes Prawa i Sprawiedliwości zmieni Beatę Szydło na stanowisku premiera? Tadeusz Cymański, poseł Solidarnej Polski nie wyklucza takiego rozwiązania i nazywa Jarosława Kaczyńskiego kapitanem, który poradził sobie już z niejednym "sztormem".

"Kaczyński w każdej chwili może przejąć ster". Cymański: cierpliwości
Źródło zdjęć: © PAP | Radek Pietruszka
Arkadiusz Jastrzębski

09.11.2017 | aktual.: 25.03.2022 13:08

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

- Jarosław Kaczyński przeszedł wszystko i w każdej chwili może chwycić ster. Świat się nie zawali, wręcz przeciwnie - stwierdził Cymański na antenie RMF FM, pytany o rekonstrukcję rządu. - Pani premier ma dobre wskaźniki i notowania, wykazała progres. Ale wszystko jest możliwe i jest nadzieja, że ten nasz kapitan się nie pomyli w swoich decyzjach - mówił polityk.

- Cierpliwości. Nie przebierajmy nóżkami. Zostawmy to na dwa tygodnie - apelował, dopytywany przez Roberta Mazurka o szczegóły środowego spotkania kierownictwa Zjednoczonej Prawicy w siedzibie PiS przy ul. Nowogrodzkiej w Warszawie. - Było cicho, szczelnie, hermetycznie. Mamy przecież prawo rozmawiać? - powiedział Cymański.

"Za dużo do stracenia"

Dodał, że sprawy personalne są mniej ważne niż działania rządu PiS. - My nie możemy się wyłożyć ani na sądach, ani na wolnych w handlu niedzielach, bo mamy za dużo do stracenia - mówił polityk Solidarnej Polski w RMF FM.

Jednocześnie skrytykował plan ustanowienia tylko dwóch wolnych niedziel dla pracowników handlu. - Dwie niedziele mnie rozczarowują. Jeśli tak, to w ogóle nie wiem, czy jest dobrze to zaczynać. Dlaczego w imię uszczerbku swojego luksusu, swoich przyzwyczajeń i nawyków, czy przyjemności i wygody, nie możemy dla 300 tysięcy ludzi uczynić pewny gest - mówił.

- A propozycje pana Petru ws. zapisu wolnych niedziel dla każdego nie tylko dla handlu? - dopytywał prowadzący wywiad Mazurek. - To mnie denerwuje, zaraz wybuchnę - proszę mnie nie prowokować - odparł Cymański.

Chwilę później popisał się umiejętnościami wokalnymi, bo rozmowa zeszła na sprawę obchodów 11 listopada. - Patriotyzm to jest to co nas łączy - nawet mnie PiS-iora i Platformę Obywatelską. Patriotyzm to postawa codzienna - mówił. - 11 listopada będę w rodzinnym Malborku. Obchodzenie tego święta to też spotkania rodzinne - dodał poseł i zaśpiewał fragment pieśni "Zakwitały pęki białych róż".

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Zobacz także
Komentarze (9)