PolitykaKaczyński spotkał się z prokuratorem krajowym i prezesem NBP. PO pyta: po co?

Kaczyński spotkał się z prokuratorem krajowym i prezesem NBP. PO pyta: po co?

PO nie chce odpuścić PiS. Po nieudanej próbie rozwiązania rządu posłowie ugrupowania Grzegorza Schetyny przypominają o spotkaniach, które Jarosław Kaczyński odbył z prokuratorem krajowym Bogdanem Święczkowskim oraz Adamem Glapińskim. Politycy nagle chcą wiedzieć, co miały na celu wizyty, które w ich ocenie świadczą o braku bezstronności.

Kaczyński spotkał się z prokuratorem krajowym i prezesem NBP. PO pyta: po co?
Źródło zdjęć: © PAP | Jacek Turczyk
Magdalena Nałęcz-Marczyk

07.04.2017 | aktual.: 30.03.2022 11:32

"W naszej ocenie opinia publiczna powinna mieć poczucie niezależności i bezstronności Prokuratora Krajowego, tym bardziej, że w przeszłości pamiętamy niezgodne z prawem, nieformalne narady ówczesnego premiera Jarosława Kaczyńskiego ze Zbigniewem Ziobro oraz pozostałymi ministrami i szefami służb specjalnych, które dotyczyły ustaleń toczących się śledztw (...)" - czytamy w liście skierowanym do prokuratora krajowego Bogdana Święczkowskiego.

Rozmawiali prawie 3 godziny

Spotkanie, o które dopytuje czterech posłów PO: Sławomir Nitras, Joanna Mucha, Agnieszka Pomaska, Paweł Olszewski, Cezary Tomczyk i Rafał Trzaskowski miało miejsce 28 lutego w siedzibie PiS. "Z doniesień medialnych wiadomo, że przez prawie trzy godziny rozmawiał Pan z prezesem PiS Jarosławem Kaczyńskim" - przypominają politycy.

To, czego się obawiają, to ingerencja w śledztwa, proszą więc o wyjaśnienie, czego dotyczyła rozmowa i czy zostały w jej trakcie poruszone wątki takie jak zmiana zarzutów wobec kontrolerów ze Smoleńska.

Posłowie w ostrym tonie zaznaczają, że Święczkowski to jedyny prokurator w historii, który jeździł na spotkanie z politykami do siedziby ich partii.

Czy to należy do obowiązków prezesa

Podobne zarzuty padają w stosunku do prezesa NBP Adama Glapińskiego. "W zakresie realizowanych przez Pana zadań i pełnionej funkcji nie ma Pan obowiązku odbywania nieformalnych spotkań z posłami i politykami, szczególnie w siedzibach ich partii" - piętnują wizytę przesa NBP złożoną 7 marca przy ul. Nowogrodzkiej posłowie PO. Ich zdaniem może to zaprzeczać apolityczności oraz bezstronności - cechom niezbędnym do właściwego sprawowania urzędu.

Autorzy listu proszą Glapińskiego o wyjaśnienie, czego dotyczyło spotkanie i czy poruszano w nim kwestie "kadrowe, polityki fiskalnej Narodowego Banku Polskiego lub decyzji podejmowanych przez Komisję Nadzoru Finansowego.

Takich spotkań mogło być więcej

Obydwa listy zostały podpisane przez tę samą grupę posłów i zawierają jedno wspólne pytanie: "Czy odbywał pan również nieformalne spotkania z innymi liderami partyjnymi?".

Źródło: Twitter

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (212)