Kaczyński przechodzi badania, zanim zostanie premierem? "To bardzo ciężka praca"
Jarosław Kaczyński przechodzi badania lekarskie. Z nieoficjalnych informacji wynika, że polityk chce mieć pewność, że fizycznie poradziłby obie z ewentualnym sprawowaniem funkcji premiera. - Człowiek, który idzie do pracy lub podejmuje nową, powinien być w stu procentach zdrowy. To praca 24 godziny na dobę. Każdego może wykończyć – mówi Wirtualnej Polsce była premier Ewa Kopacz.
Nadal nie jest pewne, kto zostanie premierem po rekonstrukcji rządu PiS. Na giełdzie nazwisk jest – poza Beatą Szydło –Jarosław Kaczyński, ale mówi się także o Mateuszu Morawieckim. W kontekście prezesa PiS pojawiły się ostatnio informacje, że przechodzi właśnie badania lekarskie. Jak podał "Super Express", ostateczną decyzję o objęciu fotela premiera Jarosław Kaczyński podejmie po badaniach lekarskich i konsultacjach z medykami.
Od pewnego czasu pojawiają się sugestie o pogarszającym się zdrowiu polityka. Marszałek Senatu Stanisław Karczewski, prywatnie lekarz, przyznał, że nie wie, jakie dokładnie badania przechodzi prezes ugrupowania rządzącego. – Nie byłem lekarzem osobistym pana prezesa, ale jestem lekarzem, w naszych rozmowach pojawiały się aspekty zdrowotne – powiedział w TVN24. I dodał, że Kaczyński ma problemy z kolanem, ale nie są poważne.
Była premier Ewa Kopacz przyznaje, że praca na stanowisku szefa rządu jest bardzo wyczerpująca. – W tej pracy często wydaje się, że doba jest za krótka. W gorących okresach śpi się po trzy godziny, nie ma kiedy zjeść. To jest praca 24 h na dobę, z ciągle dzwoniącym telefonem przy łóżku. Stanie na czele rządu to bardzo ciężka i wymagająca praca – mówi polityk PO.
Kopacz zwraca uwagę na to, że osoba w złej kondycji zdrowotnej może nie poradzić sobie na tym stanowisku. - Każdy odpowiedzialny człowiek przechodzi badania profilaktyczne. Każdy powinien się badać, niezależnie od miejsca zatrudnienia. Człowiek, który idzie do pracy lub podejmuje nową, powinien być w stu procentach zdrowy. Tego wymaga odpowiedzialność – mówi była premier.