Kaczyński pierwszy na liście świadków. Przesłuchanie 15 marca

Magdalena Sroka potwierdziła informacje, o których Wirtualna Polska pisała już dwa dni temu. Jarosław Kaczyński jest pierwszy na liście politycznych świadków do przesłuchania przez komisję śledczą ds. Pegasusa.

Posłowie z sejmowej komisji śledczej chcą Jarosława Kaczyńskiego przesłuchać m.in. w kontekście wywiadu, który udzielił na początku 2022 roku. W jednym z wydań tygodnika "Sieci" Kaczyński został zapytany o powody, dla których zakup oprogramowania Pegasus został sfinansowany z Funduszu Sprawiedliwości. Na to pytanie prezes PiS odpowiedział: "To sprawa o charakterze technicznym, bez większego znaczenia. Pieniądze publiczne wydano na ważny cel publiczny, związany z walką z przestępczością, ochroną obywateli".

Zgodnie z informacjami uzyskanymi przez Wirtualną Polskę, członkowie komisji śledczej są w trakcie poszukiwania niezależnego eksperta, który jako pierwszy świadek będzie w stanie odpowiedzieć na ich pytania techniczne dotyczące Pegasusa i jego działania. Jak wyjaśnia jeden z członków komisji, celem jest zapewnienie, aby opinia publiczna zrozumiała, czym jest ten system. W ostatnich latach, widzowie i słuchacze mediów publicznych nie mieli okazji usłyszeć o tej sprawie, dlatego komisja chce to zmienić.

Celem przesłuchania prezesa Kaczyńskiego jest uzyskanie odpowiedzi na pytania dotyczące finansowania zakupu Pegasusa. W wywiadzie dla "Sieci", prezes PiS określił tę kwestię jako techniczną i bez większego znaczenia, podkreślając, że publiczne środki zostały wydane na cel związany z walką z przestępczością i ochroną obywateli. Członkowie komisji chcą jednak zgłębić tę sprawę i zrozumieć, czym jest Pegasus i jak działa, dlatego poszukują niezależnego eksperta, który mógłby na te pytania odpowiedzieć.

W poniedziałek rozpoczęło się posiedzenie komisji śledczej ds. Pegasusa. W trakcie obrad padła lista nazwisk osób, które potencjalnie były inwigilowane systemem Pegasus. Padły nazwiska m.in. Krzysztofa Brejzy, Ryszarda Brejzy, Adama Hoffmana, Romana Giertycha, Jacka Karnowskiego, Waldemara Skrzypczaka. Wspomniano również o Grzegorzu Napieralskim czy Mariuszu Antonim Kamińskim (byłym już pośle PiS).

Komisja śledcza ds. Pegasusa ma zbadać legalność, prawidłowość i celowość czynności operacyjno-rozpoznawczych podejmowanych z wykorzystaniem tego oprogramowania m.in. przez rząd, służby specjalne i policję w okresie od 16 listopada 2015 r. do dnia 20 listopada 2023 r.

Komisja ma też ustalić, kto był odpowiedzialny za zakup Pegasusa i podobnych narzędzi dla polskich władz. Będzie również badała, czy działania operacyjno-rozpoznawcze prowadzone z wykorzystanie Pegasusa wobec polskich obywateli były legalne, prawidłowe i celowe.

PRZECZYTAJ TAKŻE: Afera z Pegasusem. Rząd podjął decyzję: poznamy część nazwisk