Kaczyński o "seks-ideologiach". "Objaw choroby psychicznej"
- Trwa operacja i ona jest wpisana w ten projekt państwa, nasze społeczeństwo ma być głupie, niedokształcone i podległe tym wszystkim "seks-ideologiom". Proszę państwa, to jest horrendum w szczególności, jeśli się to aplikuje dzieciom - powiedział w piątek Jarosław Kaczyński.
Ostatni dzień kampanii. Śledź najnowsze informacje w NASZEJ RELACJI NA ŻYWO.
Temat edukacji seksualnej Kaczyński poruszył po jednym z pytań od uczestnika spotkania wyborczego w Przemyślu. W kontekście dyskusji o dopuszczalności zmiany płci stwierdził on, że rządząca koalicja "chce, żeby dzieci same mogły decydować o tym kim są, a nie kim się urodziły".
- To jest horrendum jeżeli dziecku się mówi, że on ma zdecydować, czy jest chłopcem, czy dziewczynką, czy ma być mężczyzną, czy kobietą, albo mu się mówi, że on będzie w ogóle mógł to zmieniać; w poniedziałek będzie kobietą, a w środę mężczyzną. To jest już po prostu objaw choroby psychicznej, która się szerzy - odparł Kaczyński.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zobacz też: komu pomoże wyższa frekwencja? "To bardziej mit"
"Musimy to zatrzymać". Kaczyński straszy "seks-ideologią"
W oceni Kaczyńskiego, problem ten dotyczy "jakichś promili". Stwierdził, że "propaganda" wpływa na to, że "dochodzi do sytuacji, w których w niektórych amerykańskich szkołach 20 proc. chłopców chce być dziewczynkami".
- Musimy to zatrzymać za każdą cenę. To jest także sprawa tych wyborów: powrót do normalności - oświadczył Kaczyński.
Przeczytaj też:
WP Wiadomości