PolskaKaczmarek nadal dzierży skarb

Kaczmarek nadal dzierży skarb


Wiesław Kaczmarek (PAP/Przemek Wierzchowski)
Sejm odrzucił wniosek w sprawie wotum nieufności wobec ministra skarbu Wiesława Kaczmarka. Oznacza to że pozostanie on na tym stanowisku.

Odwołania ministra domagali się posłowie Platformy Obywatelskiej oraz Prawa i Sprawiedliwości. Zarzucali mu doprowadzenie do niekorzystnych zmian kadrowych w Polskim Górnictwie Naftowym i Gazownictwie oraz działania w sprawie dostaw gazu do Polski, które - ich zdaniem - zagrażały bezpieczeństwu energetycznemu kraju.

Posłowie opozycji argumentowali, że minister Kaczmarek faworyzuje rosyjskie źrodła dostaw gazu i dąży do unieważnienia kontraktu na dostawy z Norwegii.

Do odwołania ministra wymagana była większość 231 głosów. Za odwołaniem głosowało 169 posłów. Przeciwnych było 251. 13 wstrzymało się od głosu.

Obraz

Za odwołaniem Wiesława Kaczmarka głosowały kluby parlamentarne Platformy Obywatelskiej, Prawa i Sprawiedliwości oraz Ligi Polskich Rodzin. Za odrzuceniem wniosku o wotum nieufności głosowali posłowie koalicji SLD-UP-PSL oraz trzech posłów Samoobrony.

Według wiceszefa klubu LPR Gabriela Janowskiego, wiadomo było, że Sejm nie odwoła Kaczmarka, ale dobrze, że przynajmniej odbyła się debata w tej sprawie.

Obliczenia arytmetyczne wskazywały na to, że nie uda się odwołać ministra, ale dobrze, że posłowie o tym dyskutowali i że padły zarzuty wobec ministra - powiedział Janowski.

Janowski nie ma jednak nadziei, że minister wyciągnie z tej debaty prawidłowe wnioski i dlatego źle się stało że nadal będzie kierował resortem. (mp)

sejmkaczmarekminister
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)