PolskaJoanna Lichocka złożyła akt oskarżenia. Chodzi o plakaty z jej "słynnym gestem"

Joanna Lichocka złożyła akt oskarżenia. Chodzi o plakaty z jej "słynnym gestem"

Joanna Lichocka złożyła prywatny akt oskarżenia przeciwko autorom kampanii billboardowej: Bartoszowi Kramkowi i Marcinowi Mycielskiemu. To oni są organizatorami akcji w sieci, która zbierała pieniądze na publikacje plakatów z wizerunkiem posłanki i słynnym gestem. Opis sugerował, że jest on skierowany do osób chorych na nowotwory.

Plakaty z wizerunkiem Joanny Lichockiej i jej słynnym gestem
Plakaty z wizerunkiem Joanny Lichockiej i jej słynnym gestem
Źródło zdjęć: © East News | Piotr Molecki
Sylwia Bagińska

26.02.2021 12:15

Do tej sprawy Joanna Lichocka wynajęła mecenasa Huberta Kubika, który przekazał, że prywatny akt oskarżenia dotyczy pomówienia posłanki m.in. za pomocą środków masowego komunikowania.

Wpłynął on do sądu 12 lutego 2021 roku. Mecenas przekazał, że za pomówienie dokonane za pomocą środków masowego przekazu grozi kara grzywny, ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku.

Mecenas Kubik poinformował, że Mycielski i Kramek zorganizowali w sieci zbiórki, aby na terenie całej Polski pojawiały się billboardy z wizerunkiem Joanny Lichockiej.

Joanna Lichocka z PiS złożyła akt oskarżenia przeciwko autorom kampanii billboardowej

Kubik powiedział, że plakaty sugerowały, że posłanka wybrała dofinansowanie TVP zamiast przeznaczenia środków na leczenie osób chorych na nowotwory. "A po drugie, że 'jej gest' wymierzony był w kierunku osób cierpiących na tę chorobę" - przekazał mecenas Joanny Lichockiej.

Podkreślił także, że na billboardach przedstawiono "fałszywy przebieg debaty sejmowej na temat dofinansowania TVP". Według niego bezpodstawnie sugerowały, że dokonano "jakiegoś wykluczającego się wyboru - zabrano jednym, by oddać drugim".

Zaznaczył również, że bezpodstawnie wykorzystano wizerunek Lichockiej, która "nie wypowiadała się przeciwko dofinansowaniu osób chorujących na nowotwory". Kubik dodał, że polityk w stosunku do takich osób nie kierowała obraźliwych gestów, czy też słów.

Joanna Lichocka i jej "słynny gest". Usprawiedliwienia posłanki PiS

Przypomnijmy, że w lutym 2020 roku Sejm opowiedział się przeciwko uchwale Senatu o odrzucenie nowelizacji ustawy o radiofonii i telewizji oraz ustawy abonamentowej. Zakładała ona rekompensatę w wysokości 1,95 mld zł w 2020 r. dla TVP i Polskiego Radia.

Po głosowaniu w internecie pojawiła się fotografia Joanny Lichockiej, na którym widać, jak polityk trzyma wyciągnięty w górę środkowy palec.

Joanna Lichocka przekazała wtedy, że to nie był wulgarny gest. Polityk przeprosiła jednak wszystkich, którzy poczuli się urażeni tymi wydarzeniami. Dodała również, że przy użyciu stopklatek widać, że wprowadza się opinię publiczną w błąd.

Następnie w wielu miejscach w Polsce pojawiły się wcześniej wspomniane billboardy i plakaty z wizerunkiem Joanny Lichockiej.

Źródło artykułu:PAP
joanna lichockapisakt oskarżenia
Zobacz także
Komentarze (621)