Jeszcze więcej kamer monitoringu w Poznaniu
• W 2016 r. Poznań wyda 1,5 mln zł na rozbudowę systemu monitoringu
• Nowe kamery pojawią się m.in. w centrum, na Ogrodach i Ratajach
• Nowością będzie tzw. monitoring mobilny
Monitoring miejski od lat jest w Poznaniu systematycznie rozbudowywany. W 2015 r. pojawiło się aż 87 nowych punktów, w których zamontowano kamery.
- Trudno sobie wyobrazić nowoczesne miasto bez systemu monitoringu wizyjnego – mówi Mariusz Wiśniewski, zastępca prezydenta Poznania. - Oczywiście nie można oczekiwać, że monitoring rozwiąże problem bezpieczeństwa w 100 proc., jednak statystyki pokazują, że w miejscach objętych tym systemem wzrasta ono nawet o kilkadziesiąt procent. Poprawia się wykrywalność przestępstw, a zapis z kamer monitoringu często służy jako materiał dowodowy – dodaje.
W 2016 r. na zakup kolejnych kamer i wymianę tych najstarszych miasto przeznaczy 1,5 mln zł.
- Miejsca instalacji nowych kamer są ustalane na podstawie trzech opinii: policji, która ma mapy bezpieczeństwa i prowadzi statystyki przestępczości, a także straży miejskiej i rad osiedli – wyjaśnia Wiśniewski.
Nowe kamery pojawią się m.in. w rejonie skrzyżowania ul. Libelta i al. Niepodległości, w parku im. Wieniawskiego, parku im. Chopina, a także przed Wielkopolskim Urzędem Wojewódzkim. Monitoringiem objęte zostaną też: centrum handlowe Posnania, rondo Kaponiera i pętla Ogrody, a także na Ratajach.
- W pierwszej kolejności kamery pojawią się na głównych skrzyżowaniach dolnego tarasu Rataj. W kolejnym etapie monitoringiem zostanie objęty także górny taras Rataj - mówi radny Grzegorz Jura z Komisji Bezpieczeństwa i Porządku Publicznego.
Kamery pojawią się też w wielu innych miejscach, gdzie dotąd ich nie było, a to za sprawą systemu monitoringu mobilnego, czyli zestawu kamer przenośnych, które w razie potrzeby można zainstalować tymczasowo w dowolnym rejonie miasta. Na początek miasto zamierza zakupić 5 takich zestawów.
- Monitoring mobilny nie wymaga budowania infrastruktury światłowodowej, obraz przekazywany jest drogą radiową – wyjaśnia Michał Lemański, zastępca dyrektora Wydziału Zarządzania Kryzysowego i Bezpieczeństwa - Dzięki temu takie kamery mogą być instalowane tam, gdzie zachodzi konieczność okresowego wsparcia działań policji i straży miejskiej, np. podczas imprez masowych – dodaje.
Poza tym w tym roku miasto chce też wymienić stary kamery m.in. na ul. Półwiejskiej. W najbliższej przyszłości monitoring ma też objąć tereny nadwarciańskie. W pierwszej kolejności muszą tu jednak zostać zainstalowane latarnie.
Byłeś świadkiem lub uczestnikiem zdarzenia? .