PolskaJest śledztwo ws. szokującego porodu w Starachowicach. "Rodziłam na podłodze"

Jest śledztwo ws. szokującego porodu w Starachowicach. "Rodziłam na podłodze"

Jest śledztwo ws. szokującego porodu w Starachowicach. "Rodziłam na podłodze"
Źródło zdjęć: © TVN24/x-news
05.11.2016 16:01, aktualizacja: 05.11.2016 16:16

Prokuratura wszczęła śledztwo w sprawie porodu w Starachowicach. Kontrolę zapowiedział też minister zdrowia Konstanty Radziwiłł. W środę kobieta w 8 miesiącu ciąży urodziła martwe dziecko na szpitalnej podłodze. Nikt z personelu medycznego jej nie pomógł.

Ta wstrząsająca historia rozegrała się 2 listopada na oddziale położniczym szpitala w Starachowicach. Pani Iza, kobieta w 8. miesiącu ciąży, zgłosiła się tam dzień wcześniej, zaniepokojona tym, że przestała czuć ruchy dziecka. Lekarze nie mieli dla kobiety dobrych wiadomości. Badanie USG wykazało, że jej dziecko nie żyje. Podjęto decyzję o farmakologicznym wywołaniu porodu.

Kobieta i jej mąż twierdzą, że w trakcie porodu zostali pozbawieni opieki, a położna przyszła tylko na początku, po czym wyszła i już się nie pojawiła. - Po powrocie z łazienki nie miałam się gdzie położyć. Kucnęłam przy łóżku, czułam, że się zaczął poród i urodziłam na podłodze - opowiadała kobieta.

Dyrekcja szpitala deklaruje chęć wyjaśnienia tej sprawy. Chce powołać specjalny zespół, który ma sprawdzić, dlaczego doszło do tego zdarzenia. Kontrolę wszczął też kielecki oddział NFZ. Rozpoczęło się także śledztwo prokuratorskie.

Do sprawy odniosła się minister rodziny Elżbieta Rafalska. - Myślę, że pan minister zdrowia Konstanty Radziwiłł z należytą starannością tą sprawą się zajmie. Absolutnie bulwersująca sytuacja, mówimy tu o wsparciu, o opiece nad kobietą w ciąży, a mamy przypadki niczym z krajów, nie chciałabym tu żadnego kraju obrażać, ale naprawdę jak kraju niecywilizowanego - powiedziała w sobotę dziennikarzom Rafalska.

- Jeżeli ktokolwiek popełnił błąd w tej sprawie, powinien za to odpowiedzieć - mówił następnie Konstanty Radziwiłł w rozmowie z TVP Info. Minister zapowiedział kontrolę szpitala. - Wyjaśnimy sytuację w każdym szczególe - powiedział minister. - Jeżeli jest prawdą choćby część z tego, co doniosły media, to na pewno będą wyciągnięte wnioski - podkreślił szef resortu zdrowia.

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Komentarze (359)
Zobacz także