poród

We wsi Bielany koło Oświęcimia (woj. małopolskie) zespół ratownictwa medycznego pojechał do pacjentki uskarżającej się na silne bóle brzucha. Jak się okazało, kobieta nie wiedziała, że jest w stanie zaawansowanej ciąży i właśnie zaczynała rodzić. Noworodek walczy o życie.

Dramatyczną akcją ratunkową zakończyła się interwencja zespołu karetki pogotowia w gminie Kęty koło Oświęcimia. Kobieta wezwała pomoc z powodu dolegliwości brzucha. Na miejscu okazało się, ze właśnie rodzi - informuje portal Oświęcim 112.

Policjanci z Jędrzejowa w województwie świętokrzyskim ruszyli z pomocą kobiecie, która urodziła dziecko na przystanku autobusowym. Dzięki szybkiej reakcji mundurowych, którzy zaopiekowali się dziewczynką i jej mamą, 31-latka wraz ze swoją córką trafiły pod opiekę medyków.

Do sytuacji doszło w szpitalu w Stalowej Woli. Tam 22 maja trafiła 24-letnia ciężarna, ponieważ skarżyła się, że bardzo źle się czuje. Pacjentka była już po terminie planowanego porodu.

Prokuratura Regionalna w Łodzi umorzyła śledztwo w sprawie śmierci kobiety podczas porodu w szpitalu w Kaliszu. Według śledczych personel medyczny działał właściwie - poinformował we wtorek rzecznik prasowy tej prokuratury Krzysztof Bukowiecki.

Sąd zajmie się sprawą 13-latki, która urodziła podczas szkolnej wycieczki. Zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa złożyli opiekunowie tego wyjazdu. Dziewczynka i jej dziecko przebywają w szpitalu. Ojcem chłopca mógł być jej niespełna 17-letni kolega.

Do zdarzenia doszło podczas szkolnej wycieczki uczniów z Mazowsza. Jak przekazała rzeczniczka oświęcimskiej policji, asp. szt. Małgorzata Jurecka, w jednym z ośrodków wypoczynkowych w Zatorze, 13-letnia dziewczynka urodziła dziecko. Sprawą zajmie się sąd.

Polskie służby udzieliły pomocy obywatelce Erytrei, która urodziła córeczkę na granicy. Dziewczynka i matka zostały przetransportowane do szpitala. "Gazeta Wyborcza" przekazała nowe informacje w sprawie.

Polskie służby udzieliły pomocy obywatelce Erytrei, która urodziła córeczkę na granicy. Niemowlę i matka zostali przetransportowani do szpitala. Nie wiadomo, jaki los czeka kobietę i dziecko.

W jednym ze szpitali w Nowym Sączu kobieta, będąca pod wpływem alkoholu, urodziła dziecko. Maluch po urodzeniu miał mieć w swoim organizmie aż 2,5 promila alkoholu. Lekarzom udało się jednak uratować noworodka. Sprawa jest na tyle poważna, że została przekazana do prokuratury.

W czasie wolnym od służby zajechał na stację paliw. Zamierzał napić się kawy, a odebrał poród. Został wyróżniony za swoją wyjątkową postawę w czasie wolnym od służby. Jak się okazuje, nagrodzony strażak jest też ratownikiem medycznym.

Cud w poznańskim szpitalu. Na świat przyszły czworaczki - Laura, Hanna, Sofia i Lilianna. Dziewczynki urodziły się zdrowe, choć ich waga była niska. - Miejmy nadzieję, że noworodki będą mogły być jak najszybciej u mamy - podkreślił prof. Wiesław Markwitz, który odebrał poród.

27-latka trafiła do szpitala, gdzie urodziła przez cesarskie cięcie. Zmarła po porodzie. Rodzina twierdzi, że doszło do błędu lekarskiego. - Odebrali mi najwspanialszą kobietę na świecie - powiedział mąż pani Katarzyny.

Niesamowita sytuacja w pociągu. Obywatelka Ukrainy, która chciała wrócić do ojczyzny, zaczęła rodzić tuż przed Gliwicami. Personel zawiadomił służby i na peron podstawiono karetkę.

Rodzinna tragedia w Słupsku. Niedługo po porodzie zmarła w szpitalu 24-letnia Natalia. Osierociła dwójkę chłopców. Staś i Franio zostali pod opieką ojca. Rodzina prosi o pomoc.

27-letnia Kasia przeszła cesarskie cięcie, a następnie trafiła na oddział intensywnej terapii. Kobieta zmarła. Bliscy chcą ustalić, co dokładnie wydarzyło się w kołobrzeskim szpitalu. Sprawą zajęła się prokuratura.

Znany ginekolog dr Wojciech Falecki udostępnił na Instagramie przerażające zdjęcie. Medyk pokazał swoje obuwie pełne krwi. Miał w tym ważny cel.

Czasem to dosłownie kilka oddechów. Obmywam ciało z krwi po wkłuciach, ubieram, zawożę rodzicom. Kiedy już się pożegnają, umieszczam noworodka w specjalnym worku. Do kostnicy zawsze zjeżdżamy we dwie.

Dlaczego 33-letnia kobieta zmarła w szpitalu w Nowym Targu? Kobieta trafiła do placówki w 20. tygodniu ciąży. Po trzech dniach zmarła. Rodzina w oświadczeniu poinformowała o przyczynach śmierci kobiety.

W okolicy Swarożyna na zjeździe z autostrady A1 w aucie na świat przyszedł Maksymilian. Rodzącej przy porodzie pomogła babcia dziecka, która jest położną. Rodzina jechała z rodzącą kobietą do Kociewskiego Centrum Zdrowia w Starogardzie Gdańskim, ale nie dotarli tam na czas.