Poród na poboczu drogi. Niezwykłe narodziny w Kostrzynie nad Odrą
Gdy zaczęły się bóle porodowe, mieszkanka Kostrzyna nad Odrą nie zdążyła dojechać do szpitala. Ratownicy medyczni musieli zatrzymać karetkę w drodze, by przyjąć maluszka na świat.
Mieszkanka Kostrzyna nad Odrą została mamą i zobaczyła pierwszy raz swoje dziecko w niestandardowej sytuacji. Jej pociecha ujrzała światło dzienne nie w szpitalu czy w trakcie domowego porodu, lecz na poboczu drogi.
W piątek 18 lipca kobieta zaczęła rodzić trzy dni przed planowanym terminem. Ratownicy medyczni, którzy przybyli na miejsce, podjęli decyzję o przewiezieniu jej do szpitala w Gorzowie Wielkopolskim. Jednak w trakcie podróży okazało się, że poród już się rozpoczął.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
To największy kawałek Marsa na Ziemi. Nie uwierzysz ile kosztuje
Jak doszło do porodu na poboczu?
Podczas transportu do szpitala ratownicy musieli zatrzymać się na poboczu, aby odebrać poród. Dziecko przyszło na świat zdrowe, a matka czuła się dobrze mimo niesprzyjających okoliczności.
Szczęśliwa mama i jej nowo narodzona pociecha zostali przewiezieni do szpitala w Gorzowie Wielkopolskim. Tam kobieta i noworodek otrzymali konieczną poporodową opiekę medyczną.
Jak zareagowali internauci?
Informacja o nietypowym porodzie została opublikowana na profilu Służby w akcji Kostrzyn nad Odrą na Facebooku.
Post cieszył się dużym zainteresowaniem. Wielu użytkowników gratulowało matce i ratownikom.
Źródło: SE Wiadomości