Znaczące słowa z Brukseli. Chodzi o miliardy z KPO
Jest komentarz z Komisji Europejskiej po nowelizacji ustawy o Sądzie Najwyższym, która według rządu PiS ma pomóc w odblokowaniu przez Komisję Europejską pieniędzy na KPO. Głos w tej sprawie zabrał Didier Reynders, komisarz UE ds. sprawiedliwości.
"Przyjmuję do wiadomości przyjęcie przez Sejm nowej ustawy o sądownictwie" - napisał w mediach społecznościowych Didier Reynders.
Trwa ładowanie wpisu: twitter
Reynders o decyzji polskiego Sejmu
"Będziemy teraz monitorować kolejne etapy procesu legislacyjnego" - dodał unijny komisarz ds. sprawiedliwości we wpisie zamieszczonym na Twitterze po głosowaniu polskich posłów ws. odrzucenia poprawek senackich do nowelizacji ustawy o Sądzie Najwyższym. Nowela trafi teraz do prezydenta Andrzeja Dudy.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zobacz też: Była w koalicji z PiS. Teraz jasno deklaruje ws. Senatu
Sejm uchwalił nowelizację ustawy o Sądzie Najwyższym 13 stycznia. Według jej autorów, posłów PiS, nowela ta ma wypełnić kluczowy "kamień milowy" dla odblokowania przez Komisję Europejską pieniędzy na Krajowy Plan Odbudowy.
Zgodnie z nowelizacją w wersji uchwalonej przez Sejm, która ostatecznie trafi do prezydenta, sprawy dyscyplinarne i immunitetowe sędziów miałby rozstrzygać Naczelny Sąd Administracyjny, a nie - jak obecnie - Izba Odpowiedzialności Zawodowej SN.
NSA ma przejąć także m.in. kompetencje do rozstrzygania tzw. spraw immunitetowych sędziów wszystkich sądów. Nowela przewiduje też zmiany dotyczące tzw. testu niezawisłości i bezstronności sędziego, którymi też miałby częściowo zajmować się NSA.
Poprawki Senatu przepadły. Co zakładały?
Senackie poprawki zakładały zniesienie Izby Odpowiedzialność Zawodowej SN i przeniesienie rozpatrywania spraw dyscyplinarnych - m.in. sędziów, prokuratorów, adwokatów, notariuszy i radców prawnych - do Izby Karnej SN.
Zgodnie z tymi poprawkami, do Izby Karnej trafiłyby także sprawy immunitetowe sędziów i prokuratorów. Ponadto na mocy tych poprawek, orzeczenia wydane przez poprzedniczkę Izby Odpowiedzialności Zawodowej - Izbę Dyscyplinarną SN - uznano by za nieważne i pozbawione skutków prawnych, a toczące się postępowania wszczęte w tej izbie zostałyby umorzone. W poprawkach zaproponowano, żeby z wnioskiem o przeprowadzenie "testu bezstronności" mogli wystąpić też poszczególni sędziowie, a nie tylko składy sędziowskie.
Bądź na bieżąco z wydarzeniami w Polsce i na wojnie w Ukrainie klikając TUTAJ