Nowa decyzja ws. Michała K. Londyński sąd ogłosił
Michał K., były szef Rządowej Agencji Rezerw Strategicznych, pozostanie w areszcie w Londynie do końca trwania procesu ekstradycyjnego. Tak na wtorkowej rozprawie zdecydował tamtejszy sąd.
Michał K. był poszukiwany w związku ze śledztwem dotyczącym nieprawidłowości w Rządowej Agencji Rezerw Strategicznych. Wydano za nim list gończy i Europejski Nakaz Aresztowania. Grozi mu do 10 lat więzienia. Został zatrzymany w Londynie, gdzie trafił do aresztu.
Kolejny odrzucony wniosek
Wtorkowe posiedzenie było kolejnym posiedzeniem w sprawie Michała K. W ubiegłym tygodniu na zwolnienie za kaucją nie zgodziła się sędzia Westminster Magistrates' Court. Michałowi K. nie pomogło wstawiennictwo polityków PiS, ani poręczenie majątkowe wysokości 200 tys. funtów.
Obrończyni Michała K. przekonywała wówczas, że podejrzany przyjechał do Londynu w poszukiwaniu pracy, a postawione mu zarzuty mają charakter polityczny. Poręczała również, że nie będzie próbował od opuścić Wielkiej Brytanii, ponieważ oznaczałoby to rozłąkę z rodziną.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Sąd uznał jednak te poświadczenia za niewystarczające wobec wagi postawionych zarzutów i ryzyka ucieczki. Kolejne posiedzenie zaplanowano na połowę lutego przyszłego roku.
Nieprawidłowości w RARS
Michał K. był poszukiwany w związku ze śledztwem dotyczącym nieprawidłowości w Rządowej Agencji Rezerw Strategicznych. Usłyszał zarzuty przekroczenia uprawnień i udziału w zorganizowanej grupie przestępczej.
Chodzi m.in. o zlecenie z RARS na dostarczenie prądotwórczych agregatów dla Ukrainy, które otrzymał twórca odzieżowej marki Red is Bad Paweł Sz. (który poszukiwany jest listem gończym). Agregaty, na których zakup agencja przekazała spółce prawie 92 mln zł, nigdy jednak do Ukrainy nie trafiły. W trakcie ubiegłorocznej kampanii wyborczej Prawa i Sprawiedliwości rozdawano je jednak strażakom.