"Nie ma ceny". Syn Jaira Bolsonaro ogłasza start w wyborach

Flavio Bolsonaro potwierdził, że wystartuje w wyborach prezydenckich Brazylii w 2026 r. Senator nazwał decyzję nieodwołalną. Powołał się na rozmowę z ojcem Jairen Bolsonaro, który odbywa wyrok 27 lat więzienia.

Senator Flavio Bolsonaro, son of former Brazilian President Jair Bolsonaro, during an interview at the National Congress in Brasilia, Brazil, on Wednesday, Sept. 4, 2024. An insurgent candidate is splitting the Brazilian right ahead of Sunday municipal elections, testing Jair Bolsonaro's grip on the rabid movement he has sought to lead even after losing the presidency two years ago. Photographer: Gustavo Minas/Bloomberg via Getty Images"Nie ma ceny". Syn Jaira Bolsonaro ogłasza start w wyborach
Źródło zdjęć: © GETTY | Bloomberg
Sara Bounaoui
oprac.  Sara Bounaoui

Najważniejsze informacje:

  • Flavio Bolsonaro zapowiedział kandydowanie w wyborach prezydenckich w 2026 r. i nazwał decyzję "nieodwołalną".
  • Senator uzależnił rezygnację ze startu wyłącznie od uwolnienia ojca i jego udziału w wyborach.
  • Partia Pracujących prezydenta Luli skrytykowała wahania senatora.

Senator Flavio Bolsonaro ogłosił po wizycie u ojca, że zamierza ubiegać się o prezydenturę w 2026 r. Podkreślił, że to decyzja definitywna. - Powiedziałem mu, że ta kandydatura jest nieodwołalna - oświadczył po spotkaniu z ojcem.

Warszawski jarmark bożonarodzeniowy. Ceny nie odstraszają turystów

We wtorek zapewnił, że zrezygnuje z kandydowania tylko, jeśli jego ojciec zostanie zwolniony z więzienia i będzie mógł sam wystartować. - Moją ceną jest Bolsonaro na wolności i na kartach wyborczych. Innymi słowy, nie ma ceny - powiedział.

Jair Bolsonaro odbywa karę więzienia

Ugrupowanie Luli, Partia Pracujących, skrytykowało oświadczenie Bolsonaro. Jej szef Edinho Silva powiedział we wtorek, że "nikt nie potraktowałby poważnie" kandydatury polityka, który jednego dnia ogłasza zamiar startu, a kilka dni później podaje to w wątpliwość.

Jair Bolsonaro, polityk określany jako skrajnie prawicowy, został we wrześniu skazany na 27 lat i trzy miesiące więzienia za kierowanie grupą, która spiskowała z zamiarem przeprowadzenia zamachu stanu. Celem tych działań miało być utrzymanie się u władzy po porażce z Lulą w wyborach z 2022 roku.

Wybrane dla Ciebie
"Washington Post": Ukraina w UE już w 2027 roku?
"Washington Post": Ukraina w UE już w 2027 roku?
Sąsiedzi skarżyli się na fetor. W mieszkaniu znaleziono ciało
Sąsiedzi skarżyli się na fetor. W mieszkaniu znaleziono ciało
USA przejęły tankowiec. Trump nie chce zdradzić, do kogo należał
USA przejęły tankowiec. Trump nie chce zdradzić, do kogo należał
Wyniki Lotto 10.12.2025 – losowania Multi Multi, Ekstra Pensja, Kaskada, Mini Lotto
Wyniki Lotto 10.12.2025 – losowania Multi Multi, Ekstra Pensja, Kaskada, Mini Lotto
Tak teraz będą deportować z USA. Trump wyda miliony dolarów
Tak teraz będą deportować z USA. Trump wyda miliony dolarów
Skandal w banku spermy. Na jaw wyszły fakty o dawcy
Skandal w banku spermy. Na jaw wyszły fakty o dawcy
"Doczepili się do nas". Rydzyk zabrał głos po przesłuchaniu
"Doczepili się do nas". Rydzyk zabrał głos po przesłuchaniu
Atak na rosyjską flotę cieni. Jest spektakularne nagranie
Atak na rosyjską flotę cieni. Jest spektakularne nagranie
USA odpuszczają sankcje na Rosję? Łukoil dostał dyspensę
USA odpuszczają sankcje na Rosję? Łukoil dostał dyspensę
Zamach na byłego współpracownika Zełenskiego
Zamach na byłego współpracownika Zełenskiego
Zapytali ginekolog z Oleśnicy o Brauna. "To przerażające"
Zapytali ginekolog z Oleśnicy o Brauna. "To przerażające"
"Kluczowy moment w historii". Jacek Bartosiak przestrzega polityków
"Kluczowy moment w historii". Jacek Bartosiak przestrzega polityków