Jest decyzja sądu ws. słów Kaczyńskiego. Nie sprostuje opinii o frankowiczach
Drugi wniosek w trybie wyborczym o sprostowanie przez Jarosława Kaczyńskiego oddalony przez sąd. Radni z Łodzi i Warszawy stwierdzili, że prezes PiS mijał się z prawdą, mówiąc, że sytuacja frankowiczów poprawiła się.
Jarosława Kaczyńskiego i komitet wyborczy PiS za słowa o frankowiczach pozwali: Wojciech Dobrzyński, kandydat komitetu Jedność Narodu-Wspólnota do sejmiku województwa mazowieckiego oraz Piotr Jankowski, startujący do rady miejskiej w Łodzi z list Kukiz'15. Obaj zaangażowani są w działania na rzecz frankowiczów i pracują dla Narodowego Instytutu Studiów Strategicznych.
Chodziło o słowa prezesa PiS z programu TVP "Gość Wiadomości” z 4 października. - Dzisiaj kurs franka jest dużo, dużo niższy niż kiedyś, a sądy, kiedyś mówiłem: zgłaszajcie się do sądów, przyznają także przy pozwach zbiorowych odszkodowania. Krótko mówiąc, i tu sprawy posuwają się do przodu - mówił wówczas szef rządzącego obozu.
Obaj radni uznali, że to nieprawdziwe stwierdzenie, bo żaden z pozwów zbiorowych ws. frankowiczów nie zakończył się odszkodowaniem. Dlatego zażądali w trybie wyborczym sprostowania słów Kaczyńskiego.
W czwartek Sąd Okręgowy w Łodzi z 18 oddali wniosek Piotra Jankowskiego. "Orzeczenie nie jest prawomocne" - zaznaczył w przesłanym nam komunikacie sędzia Paweł Sydor, rzecznik prasowy ds. karnych Sądu Okręgowego w Łodzi.
Taką samą decyzję we wtorek podjął Sąd Okręgowy w Warszawie. Oddalił wniosek Dobrzańskiego, uznając, że wypowiedź prezesa PiS "nie była elementem kampanii wyborczej, nie miała charakteru agitacji wyborczej, a przedstawiona została w zwykłym wywiadzie".
Masz newsa, zdjęcie lub film? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl