Jest decyzja Jarosława Kaczyńskiego w sprawie udziału w spotkaniu dotyczącym Trybunału Konstytucyjnego
Marszałek Sejmu Marek Kuchciński zaprosił szefów partii na spotkanie w czwartek w sprawie Trybunału Konstytucyjnego. Wicemarszałek Ryszard Terlecki w rozmowie z reporterem WP powiedział, że zaproszeni zostaną nie tylko przedstawiciele partii parlamentarnych, ale także ci, którzy reprezentują partie spoza Sejmu. - Na spotkaniu oczywiście będzie prezes PiS Jarosław Kaczyński - zaznaczył Terlecki.
29.03.2016 | aktual.: 29.03.2016 18:57
Terlecki poinformował, że wbrew początkowym założeniom, spotkanie odbędzie się jednak "na najwyższym poziomie", czyli w gronie liderów partii. Mają oni rozmawiać o rozwiązaniu sporu wokół Trybunału Konstytucyjnego.
Według Sławomira Neumanna z PO Jarosław Kaczyński nie miał wyjścia i musiał pojawić się na spotkaniu. - Jeśli zrobiłby inaczej, to uderzyłoby w jego wiarygodność. On mówił przed świętami o spotkaniu, które miał zorganizować marszałek. Minęły święta, a Jarosław Kaczyński nie chciał się spotkać. To uderzyło w niego samego. Jego PR-owcy, którzy doradzili mu zmianę tonu przed świętami, teraz musieli mu doradzić, by nie robił z siebie pośmiewiska - powiedział poseł Platformy Obywatelskiej.
- To dobre rozwiązanie, bo nie ulega wątpliwości, że w PiS decyduje jeden człowiek - oceniła Katarzyna Lubnauer z Nowoczesnej. Jak dodała, tylko spotkanie z prezesem Prawa i Sprawiedliwości może doprowadzić do uzgodnienia czegokolwiek. - Pytanie tylko, czy PiS chce uzgodnień i ma jakiś pomysł na rozwiązanie tego problemu - powiedziała.
Stanisław Tyszka (Kukiz'15) wskazał, że jego ugrupowanie postulowało od dawna, by do takiego spotkania doszło. - W ten sposób dałoby się osiągnąć porozumienie polityczne, które zamknęłoby sprawę Trybunału. Sytuacja zmienia się, co prawda, jak w kalejdoskopie, ale my jesteśmy gotowi i otwarci na rozmowy - powiedział. - Nie ma co ukrywać, kompromis w sprawie TK zależy w bardzo dużym stopniu od Jarosława Kaczyńskiego - dodał.