PolskaJerzy Owsiak "odpowiedział" ministrowi zdrowia. "To obrażanie"

Jerzy Owsiak "odpowiedział" ministrowi zdrowia. "To obrażanie"

- Panie ministrze, proszę rozmawiać z lekarzami. Proszę nie boksować się i nie mówić, że to sprawa polityczna - powiedział prezes Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy Jerzy Owsiak. Skomentował w ten sposób wypowiedzi ministra zdrowia Konstantego Radziwiłła, który określił masowe wypowiadanie klauzuli opt-out przez lekarzy "politycznym uderzeniem w rząd".

Jerzy Owsiak "odpowiedział" ministrowi zdrowia. "To obrażanie"
Źródło zdjęć: © East News | Szymon Aksienionek/REPORTER
Katarzyna Bogdańska

03.01.2018 | aktual.: 03.01.2018 08:30

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

- Powiem przekornie, gdyby Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy zebrała dwa razy więcej niż rok temu, to też można by to tak skomentować, że to czysta polityka - mówił Jerzy Owsiak w "Kropce nad i" w TVN24.

Zdecydowanie nie zgodził się ze stwierdzeniem Radziwiłła, jakoby zachowanie lekarzy było "uderzeniem w rząd". Stwierdził także, że nie dziwi się postępowaniu lekarzy rezydentów.

Zdaniem Owsiaka "strajkujący lekarze bardzo wyraźnie komunikowali, o co w tym wszystkim chodzi".

- Mówiono o tym, żeby zwiększyć nakłady na służbę zdrowia. Wiedzieliśmy o tym wcześniej, kiedy rozmawialiśmy z dyrektorami szpitali. Rok temu już nam mówili, że możemy się spotkać z taką sytuacją, że nikt nie przyjdzie do pracy - dodał. Zwrócił się do ministra, by nie rzucał takich słów, bo "to jest obrażanie".

Owsiak skomentował też informacje o zamkniętych w kilku miejscach oddziałach pediatrycznych. - To jest dla nas bolesne, zwłaszcza że dla nich kupujemy sprzęt. Nie ma nic bardziej bolesnego dla rodziców (chorych dzieci - red.), którzy idą i zastają zamknięte drzwi. Tego jeszcze nie było - stwierdził.

Problemy w szpitalach

3546 lekarzy rezydentów i specjalistów wypowiedziało umowy, na mocy których wyrażali zgodę na przedłużenie czasu pracy powyżej 48 godzin tygodniowo.

Z powodu braku lekarzy działanie oddziału pediatrycznego zawiesił między innymi szpital w Giżycku. Mali pacjenci są kierowani do innych szpitali na Warmii i Mazurach: do Kętrzyna, Ełku, Pisza i Mrągowa.

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Zobacz także
Komentarze (885)