Śmierć Liama Payne'a. Nowe doniesienia ws. muzyka One Direction

Czy to pracownik hotelu dostarczył muzykowi One Direction narkotyki? To jeden z tropów, jaki bada argentyńska policja. Jak podaje portal stacji ABC News, niebawem ciało Liama Payne'a ma zostać wydane jego rodzinie. Do Buenos Aires przyjechał jego ojciec, który chce, żeby syn był pochowany w rodzinnej Anglii.

Śmierć muzyka One Direction. Nowe ustalenia
Śmierć muzyka One Direction. Nowe ustalenia
Źródło zdjęć: © GETTY | SOPA Images

Ciało Liama ​​Payne’a zostanie wydane jego rodzinie, zgodziła się na to argentyńska prokuratura - ujawniają źródła stacji ABC.

W stolicy kraju - Buenos Aires - od dłuższego czasu przebywa ojciec piosenkarza One Direction. To on zgłosił się do brytyjskiej ambasady, chcąc zorganizować pogrzeb syna w rodzinnej Anglii.

Wcześniej śledczy podawali, że ewentualne wydanie ciała związane będzie z postępami w śledztwie. Do tej pory nie ustalono jednak, co dokładnie wydarzyło się 16 października i dlaczego Liam Payne zginął w dramatycznych okolicznościach, wypadając z trzeciego piętra hotelu.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Kluczowe nagrania z hotelowego lobby

Portal ABC News, powołując się na swoich informatorów, przekazała nowe ustalenia śledczych. Część nieoficjalnych źródeł twierdzi, że na zabezpieczonych przez policję nagraniach z kamery przemysłowej zarejestrowano kilka spotkań dilera narkotykowego z jednym z pracowników hotelu. Do tych spotkań miało dojść jeszcze przed śmiercią muzyka. Śledczy badają, czy to pracownik hotelu dostarczył Payne'owi narkotyki.

Na innych nagraniach widać, jak Payne śpi w hotelowym lobby z butelką whisky w dłoni, co mogłoby tłumaczyć, w jakim stanie był przed śmiercią.

Chronologia zdarzeń

Argentyńskie media odtwarzają chronologię wydarzeń z popołudnia 16 października. O godz. 17.01 menedżer hotelu Esteban Grassi zadzwonił na numer alarmowy, by poprosić o pomoc w sprawie gościa, który "nadużywa alkoholu i narkotyków" a "gdy jest przytomny, niszczy cały pokój".

O godz. 17.07 wysłany do hotelu patrol policji zgłosił, że z trzeciego piętra spadł mężczyzna. Następnie wezwane na miejsce pogotowie stwierdziło jego śmierć - wynika z relacji dziennika "La Nacion".

O godz. 18.10 stołeczna policja poinformowała oficjalnie, że "brytyjski muzyk Liam James Payne, kompozytor i gitarzysta, były członek zespołu One Direction, zmarł po upadku z trzeciego piętra hotelu" w dzielnicy Palermo.

Co znaleziono w pokoju?

W pokoju muzyka znaleziono między innymi butelkę whisky, biały proszek przypominający kokainę, folię aluminiową, kawałki świec, zapalniczkę i nadpalone puszki po napojach. Według Infobae policja próbuje ustalić, czy Payne przed śmiercią próbował wytworzyć crack, narkotyk szczególnie popularny w USA w latach 80. XX wieku.

Źródło: ABC News/X/WP

Źródło artykułu:WP Wiadomości
Liam Payneone directionbuenos aires
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (10)