Nie zdradziłem Sienkiewicza. Chciałem przekazać treść jego powieści, wydaje się, że spełniłem swoją rolę - powiedział dziennikarce Wirtualnej Polski reżyser Jerzy Kawalerowicz. W środę w stołecznym kinie Relax odbyła się premiera prasowa jego najnowszej superprodukcji, ekranizacji powieści Henryka Sienkiewicza - "Quo Vadis".
Starałem się, by wersja była bliska pomysłowi zdobywcy nagrody Nobla. Jego księga ma 800 stron, natomiast scenariusz został "spłaszczony" do 140 stron. Wyselekcjonowano najważniejsze treści - powiedział Kawalerowicz. "Filmowe treści" będzie można już za kilka dni zobaczyć na ekranach kin w całej Polsce.
Film pierwsi obejrzeli Warszawiacy. Jak został przez nich przyjęty? Ciepło, ale bez owacji na stojąco.
Publika oklaskami nagrodziła udany "powrót do kina" reżysera Jerzego Kawalerowicza oraz aktorów grających główne role. Szczególne oklaski zebrał Michał Bajor.
Mocną stroną filmu są sceny w rzymskim amfiteatrze, który został wybudowany na stadionie Warszawianki. Komplementami obsypano dobrze zaaranżowane wnętrza i dekoracje starożytnego Rzymu.
Twórcy przyznają, że choć udało się przedstawić świat antyku, nie udało się go odtworzyć. Zasugerowaliśmy starożytność poprzez gesty, stroje - mówił Kawalerowicz. Stworzyliśmy most od starożytności do dzisiejszego dnia. Współczesną rzecz, która nie jest nowoczesna - dodał.
Twórcy filmu podczas środowego pokazu (PAP/Radek Pietruszka) Scenariusz filmu czekał na realizację kinową ponad 30 lat. Urodził się pomysł, ale nie było funduszy na jego zrealizowanie - wspominał Jerzy Kawalerowicz. Prace przygotowawcze i dokumentacyjne rozpoczęły się wiosną 1999 roku. Pierwszy klaps padł w maju 2000 roku. Film dał pracę przedstawicielom około 40 profesji i specjalności, oprócz statystów blisko 2 tysiącom ludzi.
Na temat obsady głównych ról odbyła się w mediach niemal narodowa dyskusja. Spodziewano się, że w roli Ursusa wystąpi znany bokser Andrzej Gołota, tymczasem świetnie w tej roli spisał się mistrz świata i Europy w judo Rafał Kubacki. Bogusław Linda znany z filmów akcji jest odtwórcą roli Petroniusza. Studentka dziennikarstwa, modelka Magdalena Mielcarz gra Ligię. Doskonale w roli Chilona Chilonidesa sprawdził się Jerzy Trela, Paweł Deląg w roli Wincjusza. Neronem na własne życzenie został Michał Bajor.
Agnieszka Anna Starewicz (WP)
Zobacz także:
oficjalna strona filmu Quo Vadis
w WP-Film - Quo Vadis
W WP - Vipnews - Prapremiera "Quo Vadis" w Watykanie