Jemen: następne ofiary przemytników ludzi. Znowu wyrzucono uchodźców z łodzi
Międzynarodowa Organizacja ds. Migracji (IOM) poinformowała, że w czwartek u wybrzeżu Jemenu zginęło 55 osób. To już drugi taki przypadek w ostatnim czasie. Rzeczniczka IOM Olivia Headon obawia się, że wyrzucanie ludzi do morza może być nowym sposobem działania przemytników.
10.08.2017 13:54
- Widzieliśmy pięć ciał, więc mogę potwierdzić pięć ofiar śmiertelnych. 50 osób jest zaginionych, dlatego uważamy, że najpewniej zginęło 55 osób - powiedziała agencji Reutera rzeczniczka IOM Olivia Headon.
Przemytnik kazał około 180 migrantom z Etiopii i Somalii wskoczyć do wzburzonego Morza Arabskiego u wybrzeży Jemenu.
Do podobnej sytuacji doszło w tym samym miejscu w środę. Przemytnik widząc jemeńską łódź wyrzucił do wody 120 osób i zawrócił w stronę Somalii. Uchodźcy, którym udało się przeżyć kopali groby dla zmarłych. Co najmniej 22 osoby uważa się za zaginione.
- To może być początek nowego trendu. Przemytnicy wiedzą, że sytuacja jest niebezpieczna i że mogą być zastrzeleni, więc wyrzucają (migrantów) w pobliżu wybrzeża do wody – powiedziała rzeczniczka IOM Olivia Headon.
Szlak migracyjny przez Morze Arabskie
Mimo toczącego się konfliktu w Jemenie, szlak przez Morze Arabskie jest wykorzystywany przez migrantów, którzy próbują dostać się do krajów Zatoki Perskiej.
Od stycznia tą drogą przedostało się 55 tys. uchodźców, głównie z Somalii i Etiopii. Ci pierwsi uciekają przed terrorem islamistycznego ugrupowania Al-Szabab oraz suszy. W Etiopii od 10 miesięcy obowiązuje stan wyjątkowy. W kraju od miesięcy odbywają się krwawe antyrządowe protesty.
Większość z uchodźców nie ukończyła 18. roku życia. Jedna trzecia z 55 tys. osób to kobiety.