Jemen. Atak na bazę wojskową. Kilkadziesiąt ofiar
W niedzielę doszło w Jemenie do zmasowanych ataków powietrznych Huti na bazę wojskową, należącą do wojsk koalicji, kierowanej przez Arabię Saudyjską. Zginęło co najmniej 30 żołnierzy. Kilkudziesięciu zostało rannych.
Rzecznik sił południowych Jemenu przekazał w niedzielę, że "Huti przeprowadzili kilka ataków z użyciem uzbrojonych dronów i rakiet na bazę wojskową al-Anad". Mohamed al-Nakib podkreślił, że zginęło od 30 do 40 żołnierzy, a co najmniej 60 zostało rannych. Zastrzegł jednak, że te liczby mogą jeszcze wzrosnąć, ponieważ ratownicy wciąż przeszukują miejsce ataków.
Dwa źródła medyczne podały, że do głównego szpitala prowincji Lahj trafiło kilka ciał wraz z 16 rannymi osobami. Nie jest jeszcze na razie jasne, czy wśród ofiar są cywile.
Według relacji mieszkańców w rejonie bazy al-Anad, która znajduje się około 70 km na północ od południowego miasta portowego Aden, słychać było kilka głośnych wybuchów. Słyszane też były pociski balistyczne, wystrzeliwane z wyrzutni umieszczonych na wschodnich przedmieściach miasta, które jest opanowane przez Huti.
Zobacz także: Co dalej z ewakuacją z Afganistanu? Dosadne słowa wiceszefa MSZ
Międzynarodowy kryzys
Rozmowy pokojowe w stolicy Jemenu Sanie między koalicją pod przywództwem Arabii Saudyjskiej a Huti, wspierane przez ONZ i Stany Zjednoczone, utknęły wiosną tego roku w martwym punkcie po tym, jak obu stronom nie udało się osiągnąć kompromisowego porozumienia.
Jemen pogrążony jest w chaosie od 2011 roku. Międzynarodowa koalicja krajów, gdzie dominują sunnici: Bahrajn, Bangladesz, Egipt, Jordania, Katar, Kuwejt, Maroko, Senegal, Sudan i Zjednoczone Emiraty Arabskie, a której przewodzi Arabia Saudyjska, od 2015 r. walczy w Jemenie ze wspieranymi przez Iran Huti pod hasłem przywrócenia jurysdykcji legalnych władz na całym terytorium Jemenu. Huti kontrolują terytoria na północy i zachodzie kraju.
Konflikt w Jemenie określany jest przez ONZ jako największy kryzys humanitarny na świecie.
Zobacz także: Kolejny atak w Afganistanie? Media: wybuch w Kabulu
Zobacz także: Odwet za zamach w Kabulu. "Cel został zabity"