Jeden taki, co ukradł Księżyc
Były szef muzeum kosmosu w stanie Kansas
został uznany za winnego kradzieży i sprzedaży części
kosmicznego skafandra oraz innych przedmiotów należących do muzeum
i do Amerykańskiej Agencji Kosmicznej NASA, w tym torebki próbek z Księżyca.
02.11.2005 | aktual.: 02.11.2005 06:17
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Byłemu prezesowi i dyrektorowi Kosmosfery i Centrum Przestrzeni Kosmicznej w Hutchinson w stanie Kansas, Maxowi Ary, udowodniono 12 zarzutów, w tym kradzież i sprzeniewierzenie, za co może mu grozić do 10 lat więzienia.
Uznano go za winnego kradzieży taśmy z nagraniem danych z misji Apollo 15, kontrolnego panelu Air Force One, komponentów skafandra kosmicznego, torebki próbek z Księżyca oraz osobistych przedmiotów, które podróżowały w przestrzeni kosmicznej razem z astronautami.
Ary miał duże zasługi w przekształceniu prowincjonalnego planetarium w uznane w całych Stanach Zjednoczonych muzeum. Na jego czele stał 27 lat. W 2002 roku przeniósł się do innego muzeum
Ary przyznał, że sprzedał przedmioty należące do NASA i Kosmosfery, ale tłumaczył się, że doszło do tego przypadkowo, ponieważ znajdowały się one razem z rzeczami z jego własnej kolekcji, złożonej z prezentów oraz kupionych przez niego samego rzeczy.