Jechał za Oplem. Postanowił zatrzymać kierowcę
W poniedziałek w miejscowości Karolew doszło do obywatelskiego zatrzymania nietrzeźwego kierowcy. Podejrzany opel poruszał się po całej szerokości drogi. Podczas postoju, podszedł do niego z interwencją obserwujący jego jazdę inny kierowca.
15 maja, około godziny 21.30 w miejscowości Karolew, dyżurny otrzymał zgłoszenie o zatrzymaniu kierowcy, który był pod wpływem alkoholu.
Jeden z mężczyzn, jadących za samochodem marki Opel, zauważył, że pojazd ten nie utrzymuje się na swoim pasie ruchu i porusza się po całej szerokości drogi. Gdy Opel zatrzymał się, świadek opuścił swój pojazd i zbliżył się do kierującego.
- Od mężczyzny czuć było woń alkoholu, dlatego świadek wyciągnął kluczyki ze stacyjki, uniemożliwiając kontynuowanie jazdy kierującemu oplem i powiadomił policję - relacjonuje nadkom. Urszula Szymczak z Komendy Powiatowej Policji w Łowiczu.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zobacz też: Zdobyli pozycję wagnerowców. Rosjanie uciekli w popłochu
Funkcjonariusze, którzy przybyli na miejsce, sprawdzili stan trzeźwości mężczyzny. Okazało się, że 38-letni mieszkaniec powiatu łowickiego miał aż 3,6 promila alkoholu w organizmie. W wyniku tego incydentu, mężczyzna stracił uprawnienia do kierowania pojazdami, a teraz grozi mu kara do 2 lat pozbawienia wolności.
Policja apeluje o zachowanie zdrowego rozsądku i wsiadanie za kierownicę tylko w stanie trzeźwości.
Źródło: radiolodz.pl