Jasna zapowiedź premiera. "Z Niemcami czy bez Niemiec"
- Jeśli nie będzie zgody Niemiec w sprawie Leopardów, będziemy budować "mniejszą koalicję" państw gotowych przekazać część swoich nowoczesnych czołgów dla walczącej Ukrainy. Nie będziemy patrzeć biernie, jak Ukraina się wykrwawia. Ukraina i Europa wygrają tę wojnę z Niemcami czy bez - zapowiedział premier Mateusz Morawiecki.
22.01.2023 | aktual.: 22.01.2023 13:00
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
- Będziemy budować "mniejszą koalicję" państw gotowych przekazać nowoczesny sprzęt, w tym nowoczesne czołgi dla walczącej Ukrainy. Wysłanie Leopardów na Ukrainę to kwestia polskiej i europejskiej racji stanu - podkreślił w rozmowie z Polską Agencją Prasową premier Mateusz Morawiecki.
W piątek w amerykańskiej bazie w Ramstein odbyło się spotkanie grupy kontaktowej ds. wsparcia obronnego Ukrainy. Rozmowy nie przyniosły jednak rozstrzygnięcia w sprawie przekazania Ukrainie czołgów Leopard 2. Minister obrony Niemiec Boris Pistorius poinformował jedynie, że kwestia zgody ws. wysłania maszyn była omawiana, ale nie ma decyzji w tej sprawie i że "należy bardzo dokładnie rozważyć wszystkie za i przeciw".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Premier Mateusz Morawiecki w obszernym wywiadzie dla Polskiej Agencji Prasowej ocenił, że postawa Niemiec jest nie do zaakceptowania.
- Od rozpoczęcia wojny mija już niemal rok. Każdego dnia giną niewinni ludzie. Rosyjskie bomby sieją zniszczenie w ukraińskich miastach. Atakowane są obiekty cywilne, mordowane są kobiety i dzieci. Dowody na zbrodnie wojenne armii rosyjskiej można obejrzeć w telewizji i na YouTubie. Czego jeszcze potrzebują Niemcy, by przejrzeć na oczy i zacząć działać na miarę potencjału państwa niemieckiego? Zresztą nie muszą aktywować 100 procent swoich zasobów. Wystarczy 30 proc. Nawet 10 proc. byłoby już postępem. Przede wszystkim jednak Berlin nie powinien osłabiać czy sabotować działań innych państw - powiedział szef rządu.
Morawiecki mówił, jak wiele dla Ukrainy zrobili Polacy. Podkreślił, że nie chodzi tu tylko o wsparcie militarne, ale także gospodarcze i społeczne. - Ściśle współpracujemy z USA, zbudowaliśmy koalicję państw europejskich, które włączyły się do wspomagania Ukrainy. Ja sam odbyłem niezliczoną ilość rozmów na temat sankcji. A kiedy wszystko wydaje się zmierzać w nieco lepszym kierunku w temacie ciężkiej broni dla Ukrainy, wkraczają Niemcy i zgłaszają wątpliwości. Wróg jest na Wschodzie, a my marnujemy czas na dyskusje, które nie prowadzą do niczego dobrego - ocenił prezes rady ministrów.
Z czego wynika polityka Niemiec?
Premier tłumaczył, z czego może wynikać "wstrzemięźliwość Berlina". Jak przekonywał, Niemcy "od lat uprawiały politykę zbliżenia z Rosją" i "liczyły, że obłaskawią rosyjskiego niedźwiedzia hojnymi kontraktami". - Ta polityka zbankrutowała, a Niemcom do dziś trudno przyznać się do błędu - przyznał w rozmowie z Rafałem Białkowskim.
- Apeluję nieustannie do Olafa Scholza, żeby podjął stanowcze działania. Niemcy są potężnym państwem, jeśli chodzi o swą gospodarkę i siłę militarną. Staram się ważyć słowa, ale powiem to dosadnie. Ukraina i Europa wygrają tę wojnę - z Niemcami czy bez Niemiec. Jednak to od Niemiec zależy, czy chcą dołączyć do misji zatrzymania barbarzyństwa Rosji, czy będą patrzeć na nie biernie, skazując się na zapisanie po niewłaściwej stronie historii - dodał premier.
Źródło: PAP/WP
Czytaj też: