Jarosław Kaczyński o Donaldzie Tusku: doprowadził do zniszczenia jakichkolwiek zasad

- Doprowadził do zniszczenia jakichkolwiek zasad, jakichkolwiek przyzwoitości w polskim życiu publicznym – tak Donalda Tuska ocenił Jarosław Kaczyński. Prezes PiS wskazał również, że obóz Zjednoczonej Prawicy będzie rządzić do 2023 roku.

Jarosław Kaczyński o Donaldzie Tusku: doprowadził do zniszczenia jakichkolwiek zasad
Źródło zdjęć: © East News
Karolina Kołodziejczyk

28.02.2020 | aktual.: 28.02.2020 08:21

Jarosław Kaczyński był gościem na antenie Polskiego Radia. Prezes PiS był pytany m.in. o kampanię przed wyborami prezydenckimi 2020 oraz ostatnie działania byłego premiera Donalda Tuska.

– Cała dotychczasowa droga polityczna Donalda Tuska wskazuje na to, że to bardzo, bardzo prawdopodobne czy niemalże pewne, bo to jest jedyna rzecz, którą potrafi sprawnie robić, rozbijać już ukształtowane od pierwszego dziesięciolecia XXI wieku obyczaje polityczne - mówił Kaczyński. - Doprowadził do zniszczenia jakichkolwiek zasad, jakichkolwiek przyzwoitości w polskim życiu publicznym – dodał polityk. Według niego, "jest bardzo prawdopodobne, a niemal pewne", że "pojawi się agresja ze strony Tuska".

Wybory prezydenckie 2020. Jarosław Kaczyński: Małgorzata Kidawa-Błońska nie jest politykiem samodzielnym

Kaczyński odniósł się również do ostatnich słów Małgorzaty Kidawy-Błońskiej, które padły podczas spotkania z wyborcami. Kandydatka PO w wyborach prezydenckich 2020 stwierdziła, że "ludzie, którzy pracują, czują się w jakiś sposób upokorzeni, że ktoś jest wspierany m.in. przez program 500 plus, a nie pracuje".

– Wybory prezydenckie są bardzo ważne, super ważne, ale to nie są wybory parlamentarne. My rządzimy do 2023 roku i będziemy rządzili do 2023 roku. Prezydent nie może sam zmieniać ustaw i oczywiście 500+ będzie. My jesteśmy gwarantem tego – stwierdził Jarosław Kaczyński.

Dodał również, że Małgorzata Kidawa-Błońska nie jest politykiem samodzielnym. - Nigdy nie pełniła samodzielnych funkcji. Jej relacje z Donaldem Tuskiem były tak skonstruowane, że można mówić o mistrzu i uczniu, szefie i podwładnej. Oznacza to niesamodzielność daleko idącą - mówił prezes PiS na antenie Polskiego Radia.

Koronawirus z Chin. Jarosław Kaczyński o ewentualnym zagrożeniu w Polsce

Podczas rozmowy z prezesem PiS pojawił się również wątek koronawirusa. Według niego, "zadaniem państwa jest robienie wszystkiego, by ograniczyć skutki epidemii". - Jej uniknięcie jest pewnie poza możliwością. Chodzi też o to, by nie doprowadzić bez potrzeby do stanu wielkiego podniecenia społecznego - mówił Kaczyński

- Panika może być bardzo szkodliwa. Przynosi to wiele negatywnych skutków, także dla ludzkiego zdrowia. Idziemy drogą, która jest właściwa. Z całą energią będzie prowadzona akcja mająca zapobiec - podkreślił.

Czy ewentualny wybuch epidemii spowoduje, że rząd zjednoczy siły z opozycją? W przypadku tego pytania Kaczyński pozwolił sobie na dygresję. - Kiedy wybuchła rewolucja na Ukrainie, to PiS wbrew swoim interesom postanowiło zająć stanowisko propaństwowe, a nie stanowisko w interesie partykularnym - wspomniał polityk.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (1512)