Jarosław Kaczyński na konwencji w Radomiu: bez wiarygodności wybory zmieniają się w rytuał
Prezes PiS Jarosław Kaczyński na konwencji wyborczej w Radomiu po raz kolejny zachęcał członków ugrupowania do wytężonej pracy. - Wyborów nie wygrywają sondaże, wybory wygrywa się przy urnach - mówił. Obiecał też, że jednym z priorytetów PiS w przyszłej kadencji będzie służba zdrowia. - To oznacza finansowanie na poziomie powyżej 6 proc. PKB - stwierdził.
Za 13 dni zapadnie decyzja, co do przyszłości naszego kraju, do przyszłości dobrej zmiany. Dobra zmiana trwa już prawie cztery lata, więc jest już czas na podsumowanie. Ale także czas na wyznaczenie dalej idących celów. To podsumowanie można zamknąć w jednym słowie: wiarygodność. Miażdżąca większość naszych obietnic została wykonana - mówił na konwencji wyborczej w Radomiu prezes PiS Jarosław Kaczyński. - Bez wiarygodności mechanizm demokracji nie ma znaczenia, wybory zmieniają się w rytuał - dodał.
- To, co trwało wcześniej, było późnym postkomunizmem. Myśmy tę drogę postkomunizmu zatrzymali i odwrócili. Zatrzymaliśmy polityką w wielu dziedzinach, ale przede wszystkim polityką społeczną: wsparciem polskich rodzin. To było rozstrzygające, także dla tego wszystkiego, co mamy dzisiaj - mówił Kaczyński.
- Nasi konkurenci próbują wmówić ludziom, że nasze zapowiedzi są niewiarygodne, a to co się stało jest nie do utrzymania. To nie jest prawda - przekonywał prezes PiS.
Kaczyński podkreślił, że rząd PiS przeprowadził wielki program społeczny, poprawiając jednocześnie stan finansów publicznych. - Rok 2020 ma być rokiem bez deficytu budżetowego. To jest właśnie dobra polityka i ważne jest, aby ta prawda dotarła do Polaków - mówił prezes PiS.
Zobacz także: Nowe informacje ws. operacji Jarosława Kaczyńskiego. Bartłomiej Sienkiewicz: tanie, PR-owe chwyty
- Mówiąc o polskiej wersji państwa dobrobytu, mówimy o celu, ale także drodze, którą musimy przebyć - stwierdził Jarosław Kaczyński, dodając, że nie da się tej drogi przebyć podczas jednej kadencji. - W ciągu 3-4 kadencji możemy osiągnąć przynajmniej średni poziom UE - tłumaczył i zapewnił, że tylko PiS jest gwarantem podtrzymania programu społecznego i rodzinnego.
Prezes PiS po raz kolejny podkreślił, że jego ugrupowaniu zależy na "zrównoważonym rozwoju całego kraju".
Jarosław Kaczyński odniósł się też do sytuacji w polskiej służbie zdrowia. - Musimy mieć dobrą służbę zdrowia. To także wielki cel naszej polityki - zapewnił. - Musimy mieć służbę zdrowia na poziomie zachodnioeuropejskim. To oznacza finansowanie na poziomie powyżej 6 proc. PKB - stwierdził.
- Kiedy to zrealizujemy, a jak wiadomo jest plan, zobowiązanie i my go wykonamy, a chcemy go wykonać nawet wcześniej. Nie wiem czy się uda, ale mam nadzieję, że się uda. Przekroczyć te 6 proc. przynajmniej o rok wcześniej, to prawdopodobnie będzie wtedy około 150-160 mld zł. Teraz mamy przeszło 100. Mieliśmy około 70, troszkę nawet poniżej 70. To będzie przeszło podwojenie środków, naprawdę ogromna zmiana i to też część tej idei - podkreślił prezes PiS. - Cztery lata pokazały, że jest możliwe to, o czym mówimy. Tak samo jak możliwe jest podniesienie płacy minimalnej - dodał.
Prezes PiS przekonywał również, że niezwykle ważnym celem PiS jest "unowocześnienie polskiej gospodarki". - Polska nie może być i nie będzie zasobem taniej siły roboczej - zapewnił.
- Decyzja, która zapadnie 13 października będzie decyzją: rozwój czy antyrozwój, do przodu czy do tyłu - mówił Jarosław Kaczyński. - Sondaże nie wygrywają wyborów, wygrywa się je przy urnach, trzeba mobilizować elektorat - apelował prezes PiS.