Jarosław Kaczyński kontra Lech Wałęsa. Jest wyrok
Unikali spotkania, w końcu jednak obaj zjawili się w sądzie. Sprawa, w której zeznawali Jarosław Kaczyński i Lech Wałęsa dobiegła końca. Sąd orzekł, że były prezydent musi przeprosić prezesa PiS.
Sąd Okręgowy w Gdańsku wydał wyrok w procesie wytoczonym byłemu prezydentowi przez prezesa PiS. Sąd oddalił powództwo w zakresie wypowiedzi dot. sprawy TW Bolka i sugerowania choroby psychicznej. Lech Wałęsa musi przeprosić Jarosława Kaczyńskiego za wypowiedzi dotyczące katastrofy smoleńskiej.
Ma opublikować oświadczenie m.in. w Radiu TOK FM, portalu gazeta.pl i "Newsweeku". Co więcej, przeprosiny mają się pojawić się na profilu byłego prezydenta na Facebooku.
- Pan Wałęsa nie poznał treści ostatniej rozmowy braci Kaczyńskich - powiedziała sędzia. Zwróciła sie do wszystkich uczestników debaty publicznej, by odpowiedzialnie korzystali z wolności słowa.
Wyrok nie jest prawomocny. W sądzie nie pojawił się ani Jarosław Kaczyński, ani Lech Wałęsa. Reprezentowali ich pełnomocnicy.
Kulisy sprawy
Przypomnijmy że Kaczyński pozwał Wałęsę za naruszenie dóbr osobistych - we wpisach na Facebooku od czerwca do września 2016 r. Prezes PiS domagał się przeprosin oraz wpłaty 30 tys. zł na cel społeczny.
Choć proces ruszył 5 marca, obaj nie zjawiali się w sądzie, powołując się na względy zdrowotne. W końcu -22 listopada - doszło do rozprawy. Nie udało im się porozumieć.
Zanim weszli na salę rozpraw wymienili kilka zdań. Politycy pokazali że nie darzą się sympatią. – Po co ja pana robiłem ministrem? – zwrócił się do Kaczyńskiego Wałęsa. – Po co ja pana prezydentem? – odpowiedział prezes PiS. "Jest pan moim wielkim błędem". "A pan moim" - to również powiedzieli sobie politycy.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl