Jan Paweł II na krótkich wakacjach
W poniedziałek rano papież Jan Paweł II poleciał helikopterem do rezydencji w Castel Gandolfo, położonej nad jeziorem Albano, 30 km od Rzymu.
W południe papież pojawił się w oknie wewnętrznego dziedzińca Pałacu Apostolskiego w Castel Gandolfo, by zmówić z wiernymi modlitwę maryjną Regina Coeli, która w okresie wielkanocnym zastępuje modlitwę Anioł Pański. Wszystkim wiernym Jan Paweł II jeszcze raz życzył Wesołych Świąt. Szczególnie serdeczne słowa skierował do wszystkich, którzy nie mogą w pełni przeżywać radości Paschy. Nie zapominam o osobach, które nie mogą czerpać pełni radości ze Świąt Wielkanocy, ponieważ mają trudności, są pogrążeni w cierpieniu lub samotności. Wszystkich zapewniam o pamięci w Modlitwie - powiedział papież.
Mimo bardzo wyczerpującego tygodnia Jan Paweł II był w poniedziałek w znakomitej formie. Prowadził spontaniczny dialog z wiernymi, którzy wiwatowali na jego cześć. Do domu, idźcie sobie do domu - poganiał ich żartobliwie tłumacząc, jest za zimno by długo stać na dworze.
Papież Jan Paweł II pozostanie w Castel Gandolfo do środy. (aso)