"Jan Paweł II akcentuje nadzieję"
Obecna niemoc Ojca Świętego Jana Pawła II jest szczególnym znakiem dla świata - powiedział metropolita lubelski abp Józef Życiński. Ojciec Święty nigdy nie ograniczał się do wskazania tego, co było bolesne, ale zawsze akcentował nadzieję - powiedział abp Życiński.
Podkreślił, że niemoc papieża wyraża się m. in. w tym, że nie może on przemawiać do wiernych. Z tą słabością teraz najsilniej walczy jego duch. Abp Życiński przypomniał, że w tym wyraża się dewiza biskupia papieża: "Totus Tuus" ("Cały Twój"). Oznacza ona: "nie zatrzymać nic dla siebie, ale wszystko oddać Bogu". To jest najgłębszy sens obecnych jego zmagań i naszej solidarności z Ojcem Świętym - powiedział metropolita lubelski.
Pytany, czy patrzenie na cierpienie uszlachetnia, abp Życiński odpowiedział, że sama pozycja obserwatora na pewno nie wpływa na uszlachetnienie. Natomiast jakieś przeżywanie solidarności, jakieś odkrywanie więzi głębszych niż estetyka na pewno jest ważną wartością - dodał.
Zdaniem arcybiskupa Życińskiego, dziś patrzymy na papieża z bliska jako na tego, który potrafił fascynować rzesze, ale którego najgłębsze treści były pisane osobistym cierpieniem.
Zapytany, czy Kościół w Polsce jest przygotowany na odejście papieża metropolita odparł: Któż może być przygotowany na sytuację, która jakościowo niesie nowe wyzwania?. Dodał, że bylibyśmy pełni samozadowolenia, gdybyśmy twierdzili, że jesteśmy wspaniale przygotowani. Natomiast wierność temu dziedzictwu, które ukazał Jan Paweł II, wierność jego stylowi, jest dla nas przygotowaniem. (mila)