Jakimowicz przyszedł do Kancelarii Prezydenta. Przyniósł teczkę
Jarosław Jakimowicz odwiedził Kancelarię Prezydenta, by złożyć dokumenty dotyczące ułaskawienia. Wizyta miała miejsce w obecności Karola Nawrockiego.
Co musisz wiedzieć?
- Jarosław Jakimowicz pojawił się w Kancelarii Prezydenta z dokumentami dotyczącymi ułaskawienia po wyroku za znieważenie członków KOD.
- Karol Nawrocki, prezydent elekt, był obecny w budynku, ale spotkanie z Jakimowiczem było krótkie i przypadkowe.
- Jakimowicz ma nadzieję, że jeśli Andrzej Duda nie zdecyduje się na ułaskawienie, to zrobi to Karol Nawrocki.
Celebryta i prezenter telewizyjny Jarosław Jakimowicz został zauważony w Kancelarii Prezydenta z czerwoną teczką. Jak dowiedział się "Fakt", jego wizyta miała na celu złożenie dokumentów związanych z ułaskawieniem. Jakimowicz wyjaśnił, że chodzi o karę grzywny za zniesławienie członków Komitetu Obrony Demokracji (KOD).
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zaskakująca mina Dudy po słowach Tuska. "Nie dodaje mu powagi"
Jakie były kulisy spotkania z Karolem Nawrockim?
Podczas wizyty w Kancelarii, Jakimowicz spotkał się z Karolem Nawrockim, prezydentem elektem, jednak jak sam przyznał, było to spotkanie "tylko w przelocie".
- Nie było dyskusji. On jest na razie bardzo zajęty - powiedział "Faktowi". Prezenter podkreślił, że jego celem było złożenie dokumentów, a nie dyskusja z prezydentem elektem.
W sprawie Jakimowicza chodzi o odcinek programu "Jedziemy" w TVP Info w lutym 2022 roku. Prezenter nazwał wówczas aktywistów Komitetu Obrony Demokracji "obrzydliwą hołotą", za co został pozwany. Sąd nakazał Jakimowiczowi zapłacić 10 tys. zł grzywny oraz 5 tys. zł na Polski Czerwony Krzyż.
Jakimowicz w rozmowie z "Faktem" przekonywał, że wielokrotnie zwracał się w tej sprawie do Andrzeja Dudy, jednak prezydent nie chciał pochylić się nad sprawą.
- W tym samym czasie w kancelarii był pan Nawrocki. Jeżeli zakochany w Ukrainie prezydent Duda nie będzie chciał pomóc polskiemu patriocie, który bronił go zawsze i wszędzie, to będę próbował u pana Nawrockiego - mówił prezenter.
Czytaj więcej:
Źródło: "Fakt"