Trwa ładowanie...

Jacek Sasin tłumaczy dlaczego Wojska Obrony Terytorialnej nie usuwają skutków nawałnic. "To wina PO"

- Krytyka powinna być oparta na rzeczywistości, a często jest od niej oderwana – tak Jacek Sasin odpowiada na zarzuty PO, że rząd nie radzi sobie po nawałnicach. Według posła PiS-u jest to lansowanie się na tragedii.

Jacek Sasin tłumaczy dlaczego Wojska Obrony Terytorialnej nie usuwają skutków nawałnic. "To wina PO"Źródło: WP.PL
d4eysdc
d4eysdc

Posłowie PO chcą wiedzieć, dlaczego w zniszczonych miejscowościach wojsko pojawiło się dopiero po kilku dniach. Grzegorz Schetyna zaoferował rządowi pomoc samorządowców PO, który "rozwiążą ten problem w 48 godzin".

- Dopiero po 4 dniach minister Błaszczak wraca z urlopu i próbuje zorientować się, jakie są skutki tej nawałnicy. Oczekiwalibyśmy znacznie szybszego działania – mówił dwa dni temu Sławomir Neumann na briefingu na Pomorzu.

To prawdziwe pospolite ruszenie

Jacek Sasin w TVP Info odniósł się do tych zarzutów. Poseł PiS stwierdził, że tezy o nieudzielanej lub spóźnionej pomocy są absurdalne, ponieważ "samorządy od początku otrzymywały wsparcie". Tym samym powtórzył wczorajsze słowa ministra Mariusza Błaszczaka, że usuwanie skutków nawałnic należy do obowiązków władz samorządowych, a rząd jedynie je koordynuje.

d4eysdc

Jacek Sasin tłumaczył, że informacje o potrzebach powinny być przekazywane przez powiatowe sztaby zarządzania kryzysowego. Dodał też, że wojsko pojawiło się w zniszczonych miejscowościach po tym, jak wojewoda otrzymał takie prośby ze sztabów powiatowych.

Brak pomocy od obrony terytorialnej to wina PO

Jacek Sasin zaatakował też PO. – Chodzi o udzielenie skutecznej pomocy, a nie o lansowanie się na ludzkiej tragedii – mówił. Według posła PiS zarzuty opozycji, że w usuwanie skutków nawałnic nie są zaangażowane Wojska Obrony Terytorialnej obciążają akurat PO.

Polityk partii rządzącej stwierdził, że Wojska Obrony Terytorialnej nie mogą pomóc w usuwaniu skutków nawałnic, ponieważ nie ma ich na Pomorzu. – Istotą obrony terytorialnej jest działania na terenach, na której została powołana. Nie ma mechanizmów pozwalających na jej działanie na innym obszarze – przekonywał.

Według Jacka Sasina, to pokazuje konieczność istnienia obrony terytorialnej w całym kraju. – To, że nie ma Wojsk Obrony Terytorialnej na Pomorzu jest winą PO – stwierdził. I dodał, że posłowie PO uniemożliwiali powstanie obrony terytorialnej na Pomorze, a teraz "te wojska by się tam przydały".

d4eysdc
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d4eysdc
Więcej tematów

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj