Jacek Ć. z zarzutami. Groził podłożeniem bomby w Sejmie
Jacek Ć. usłyszał prokuratorskie zarzuty - dowiedziała się Wirtualna Polska. Wczoraj polityk, na którego koncie w mediach społecznościowych pojawił się wpis, że "w Sejmie wybuchnie bomba" został zatrzymany przez policję.
Jak przekazał Wirtualnej Polsce prokurator Szymon Brenna, polityk Konfederacji Jacek Ć. usłyszał dzisiaj prokuratorskie zarzuty. - Liczne czynności dowodowe wykonane zaledwie w kilkanaście godzin, włącznie z badaniem zatrzymanego u Jacka Ć. telefonu komórkowego dowodzą, że to on był autorem tych wpisów - przekazała prokuratura.
Jacek Ć. usłyszał dwa zarzuty. "Pierwszy z nich ma związek z wywołaniem fałszywego alarmu o podłożeniu ładunku wybuchowego w budynku Sejmu RP (art. 224a k.k.), drugi zaś ma związek z publicznym pochwaleniem przestępstwa przez zamieszczenie wpisu na jednym z portali społecznościowych".
Jak przekazał prokurator Wirtualnej Polsce, zatrzymany złożył wyjaśnienia. Wobec Jacka Ć. został zastosowany dozór policyjny, a za najsurowszy z zarzucanych czynów grozi mu od 6 miesięcy do 8 lat więzienia.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Skandaliczny wpis członka Konfederacji
W środę na profilu Jacka Ć. - polityka Konfederacji Korony Polskiej, który bez powodzenia ubiegał się o mandat senatora w okręgu 55 - pojawił się wpis zapowiadający, że w Sejmie w czwartek "wybuchnie bomba".
"Menora chanukowa wyleci w powietrze wraz z zapalającymi. To będzie mega wydarzenie" - tak brzmiał wpis zamieszczony z konta Ć. na portalu X. Polityk przekonywał później, że doszło do włamania, a wpis nie został zamieszczony przez niego.
Wpis kandydata na senatora pojawił się dzień po tym, jak poseł Konfederacji Grzegorz Braun przy użyciu gaśnicy zgasił świece chanukowe na sejmowy korytarzu.