Izraelskie czołgi wjechały do Betlejem
Około 20 izraelskich czołgów wjechało w nocy z
czwartku na piątek na głębokość 3 km do palestyńskiego miasta Betlejem na Zachodnim Brzegu Jordanu.
19.10.2001 | aktual.: 22.06.2002 14:29
Francuska agencja * AFP* poinformowała, że izraelskie czołgi wjechały do znajdującego się w palestyńskiej strefie autonomicznej miasta z dwóch stron. Jedna kolumna pancerna okrążyła obóz Ansar, a ponadto żołnierze izraelscy otoczyli hotel "Paradise".
Palestyńczycy otworzyli ogień do wkraczających oddziałów izraelskich, a wcześniej słychać było wystrzały z broni automatycznej w okolicznych miejscowościach.
Izrael zaatakował w odwecie za śmierć izraelskiego Ministra Turystyki Rehevama Zeevi'ego, tóry zginął z rąk palestyńskiego zamachowca. Premier Szaron dał Jaserowi Arafatowi tydzień na pochwycenie i wydanie zamachowców.
Operacja oddziałów pancernych nastąpiła po rajdzie śmigłowców izraelskich nad Betelejem, w trakcie którego zabitych zostało trzech członków ruchu Al Fatah, na czele którego stoi Jaser Arafat.
Jeden z zabitych, Atef Abajat, był poszukiwany przez Izraelczyków, którzy przypisywali mu zamordowanie we wrześniu żony jednego z osadników izraelskich w rejonie Betlejem. (an)