Izraelski atak na Hirbat
(AFP)
Izraelskie siły specjalne dokonały w czwartek ataku na palestyńską wioskę Hirbat koło Nablusu na Zachodnim Brzegu. Śmigłowce ostrzelały wybrane cele, a następnie żołnierze dokonali desantu i aresztowali Husama Badrana, szefa organizacji Hamas w Nablusie. W trakcie operacji zginęli trzej Palestyńczycy.
18.04.2002 | aktual.: 22.06.2002 14:29
Po południu, wojsko izraelskie zakończyło operację wycofywania z obozu uchodźców palestyńskich w Dżeninie. Według bliskowschodniego wysłannika ONZ Terjego Larsena, obóz wygląda przerażająco, jakby przeszło przez niego trzęsienie ziemi. Powtarzają to także attache wojskowi, których izraelskie Ministerstwo Obrony zawiozło w rejon obozu.
Rzecznik armii izraelskiej utrzymuje, że większość zabitych miała na sobie ładunki wybuchowe i była uzbrojona.
Wojsko wycofało się z terytorium obozu, ale otacza całe terytorium. Pozostaje także w sąsiednim Dżeninie, w którym trwa godzina policyjna.
Wiceminister obrony Dalia Rabin, córka zabitego przed ponad sześciu laty izraelskiego premiera Icchaka Rabina, powiedziała, że w ciągu dwóch dni armia wycofa się z dwóch miast - Dżeninu i Nablusu, a być może także częściowo z Ramallah. Wojsko będzie jednak nadal otaczać dzielnicę Mukata w Ramallah, gdzie znajduje się kwatera Jasera Arafata oraz bazylikę Narodzenia Pańskiego w Betlejem.
Nie doszło do zapowiadanego na czwartek spotkania przedstawicieli armii izraelskiej i ukrywających się w bazylice Palestyńczyków, by rozwiązać kryzys trwający już 17 dni. (reb)