Izrael: "mur bezpieczeństwa" grozi bojkotem międzynarodowym
Izraelski minister sprawiedliwości Josef Lapid wywołał protesty i konsternację na posiedzeniu rządu, występując wobec swoich kolegów z ostrzeżeniem, że budowa "muru bezpieczeństwa" na Zachodnim Brzegu może narazić Izrael na międzynarodowy bojkot.
04.01.2004 | aktual.: 04.01.2004 19:41
Może dojść do bojkotu podobnego do tego, jakim świat zareagował na apartheid stosowany przez Republikę Południowej Afryki - ostrzegał Lapid.
Minister sprawiedliwości powiedział, że zbliżająca się debata na temat muru na posiedzeniu Międzynarodowego Trybunału Sprawiedliwości w Hadze może "oznaczać pierwszy krok do potraktowania Izraela jak RPA w czasach apartheidu".
Szef resortu sprawiedliwości, który stoi na czele centrowej partii Szinui (Zmiana), drugiej co do znaczenia w koalicji rządzącej, wezwał rząd do ponownego przedyskutowania kwestii muru. Uważam - powiedział - że Izrael nie powinien budować muru z zagarnięciem znacznych połaci palestyńskich terytoriów okupowanych, lecz ograniczyć się do wzniesienia ogrodzenia dokładnie wzdłuż "zielonej linii", dzielącej terytorium Izraela od obszaru Zachodniego Brzegu.
Lapid uważa, że dzięki takiemu rozwiązaniu pozycja Izraela na forum międzynarodowym byłaby dziś znacznie wygodniejsza i dawałaby dużo większe pole manewru.
Niektórzy koledzy Lapida w rządzie, reagując na jego wystąpienie, które określali jako "niebezpieczne" i "antypatriotyczne", oskarżyli go o "służenie wrogowi", jak to określił minister zdrowia Dan Naweh.
Lider sefardyjskiej partii religijnej Szas, Eli Iszai, wyraził ubolewanie, że Lapid "bardziej troszczy się o międzynarodowy wizerunek Izraela niż o życie obywateli Izraela".
Krytyka budowy muru spotkała się z poparciem pacyfistycznej partii Merec. Jej przywódca, Josi Sarid, wezwał Lapida, aby wystąpił przed komisją spraw zagranicznych i bezpieczeństwa parlamentu izraelskiego i uświadomił jej międzynarodowe konsekwencje prawne, na jakie może narazić się Izrael, gdy sprawa muru stanie na forum Trybunału Haskiego.
Trybunał zacznie analizować w świetle prawa międzynarodowego kwestię kontrowersyjnego muru, budowanego na Zachodnim Brzegu, 23 lutego.
Rząd izraelski rozpoczął budowę ponad 700-kilometrowej bariery odgradzającej Palestyńczyków od Izraela w lipcu 2002 r. Składa się ona z betonowych murów, dochodzących do 8 metrów wysokości, zasieków z drutu pod prądem wysokiego napięcia, systemu alarmowego sterowanego za pomocą kamer telewizyjnych i wieżyczek strażniczych - na niektórych będą umieszczone gniazda elektronicznie sterowanych karabinów maszynowych.
Dotąd wzniesiono 150 km bariery. Przebiega ona w ten sposób, iż odgradza od świata zewnętrznego tysiące rodzin palestyńskich. Pod budowę muru wywłaszcza się znaczne obszary gruntów należących do Palestyńczyków.