Irańskie drony w rękach Rosji. Iran zaprzecza, UE poszuka dowodów
W poniedziałek rano Rosja znów zaatakowała Kijów irańskimi dronami kamikadze - poinformowały ukraińskie władze. Drony te mają być wykorzystywane na terenie Ukrainy od wielu tygodni. Tymczasem irańskie władze po raz kolejny zaprzeczyły, by przekazały je Rosji. Szef unijnej dyplomacji Josep Borrell zapowiedział, że Unia Europejska będzie szukać konkretnych dowodów na udział Iranu w wojnie w Ukrainie po stronie Rosji.
17.10.2022 | aktual.: 17.10.2022 13:00
W poniedziałkowym ataku dronami Rosjanie uszkodzili dom mieszkalny w rejonie szewczenkowskim w śródmieściu ukraińskiej stolicy. W mediach społecznościowych pojawiły się nagrania krążących na niebie dronów. Mer Kijowa Witalij Kliczko opublikował zdjęcia szczątków jednej z maszyn.
Tymczasem irańskie władze konsekwentnie zaprzeczają doniesieniom o przekazywaniu przez nie sprzętu wojskowego Rosji.
- Publikowane informacje, jakoby Iran przekazywał Rosji drony, są upolitycznione i krążą wśród zachodnich źródeł. Nie dostarczyliśmy broni żadnemu z krajów będących stronami konfliktu - oświadczył rzecznik irańskiego MSZ Naser Kanaani na cotygodniowej konferencji prasowej.
Unia Europejska poszuka dowodów
Do sprawy odniósł się w poniedziałek przed spotkaniem szefów dyplomacji państw unijnych wysoki przedstawiciel UE ds. zagranicznych Josep Borrell.
- Będziemy szukać konkretnych dowodów na udział Iranu w wojnie na Ukrainie po stronie Rosji - powiedział dziennikarzom Borrell, dodając, że w spotkaniu weźmie udział szef ukraińskiego MSZ Dmytro Kułeba.
Duński minister spraw zagranicznych Jeppe Kofod powiedział z kolei, że UE powinna zdecydowanie zareagować na nowe ataki z powietrza na Kijów. - To, co widzimy teraz - irańskie drony są najwyraźniej używane do atakowania centrum Kijowa - to okrucieństwo - zaznaczył.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo.
Szef litewskiego MSZ Gabrielius Landsbergis ocenił, że Iran, dostarczając Rosji drony i rakiety, staje się jej wspólnikiem w agresji na Ukrainę.