Iran: USA muszą otrzymać odpowiedź na swoją agresję
Prezydent Iranu Masud Pezeszkian zapowiedział podczas niedzielnej rozmowy z prezydentem Francji Emmanuelem Macronem odpowiedź na przeprowadzone w nocy z soboty na niedzielę ataki USA na obiekty nuklearne - przekazała agencja AFP.
Demonstracje w Teheranie wzywające do odwetu na USA. W kółku: Masud Pezeszkian
Co musisz wiedzieć?
- Amerykański nalot: W nocy z soboty na niedzielę Stany Zjednoczone zaatakowały trzy irańskie zakłady wzbogacania uranu: Fordow, Natanz i Isfahan.
- Izraelskie działania: Izrael prowadzi własne uderzenia na irańskie cele, koncentrując się na programach atomowym i rakiet balistycznych.
- Skutki ataków: Według mediów, w izraelskich nalotach zginęło co najmniej 430 osób, a 3500 zostało rannych.
- Amerykanie muszą otrzymać odpowiedź na swoją agresję - zagroził irański przywódca, cytowany przez media francuskie i irańskie. Rzecznik ministerstwa spraw zagranicznych Iranu Esmaeil Baqaei oświadczył z kolei, że Teheran jest gotowy, by bronić się "wszelkimi dostępnymi środkami".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Oto prawdziwy cel Izraela. "Deklaracje często skrywają coś więcej"
"Iran jest zdeterminowany, by bronić swojej suwerenności, terytorialnej integralności, bezpieczeństwa i swojego ludu" - napisał z kolei na platformie X rzecznik ministerstwa spraw zagranicznych Iranu Esmaeil Baqaei.
Atak USA na Iran określił "agresją państwa uzbrojonego atomowo przeciwko państwu bez broni jądrowej".
Ali Szamkhani, doradca irańskiego przywódcy duchowo politycznego ajatollaha Alego Chameneia, napisał na X, że "nawet gdyby udało się całkowicie zniszczyć obiekty nuklearne Iranu, nie oznaczałoby to, że to koniec". Dodał, że "materiały wzbogacone uranem pozostają nietknięte".
USA zaatakowały Iran
W nocy z soboty na niedzielę USA zaatakowały trzy irańskie zakłady wzbogacania uranu: Fordow, Natanz i Isfahan. Stany Zjednoczone przyłączyły się tym samym do prowadzonej od 13 czerwca izraelskiej ofensywy przeciwko Iranowi, której deklarowanym celem jest zniszczenie programu atomowego tego państwa.
Minister obrony USA Pete Hegseth ogłosił następnie, że "irański program nuklearny został zniszczony".
