Iran nie akceptuje wojny w Ukrainie. Ale dostarcza Rosji broń

Prezydent Iranu Masoud Pezeshkian stwierdził, że jego kraj nigdy nie akceptował rosyjskiej agresji na terytorium Ukrainy. Powiedział także, że jest gotowy na rozmowy ws. wojny. Słowa irańskiego polityka mogą wydać się zaskakujące, gdyż Iran regularnie dostarcza broń rosyjskiej armii.

Iran nie akceptuje wojny w Ukrainie. Ale dostarcza Rosji broń
Iran nie akceptuje wojny w Ukrainie. Ale dostarcza Rosji broń
Źródło zdjęć: © PAP | OLGA FEDOROVA
Kamila Gurgul

24.09.2024 | aktual.: 24.09.2024 08:20

- Nigdy nie akceptowaliśmy agresji Rosji na terytorium Ukrainy - powiedział Pezeshkian podczas briefingu prasowego na Zgromadzeniu Ogólnym ONZ, odbywającym się w Nowym Jorku. Prezydent Iranu powiedział, że jest gotów na rozmowy dot. wojny w Ukrainie.

- Jesteśmy gotowi usiąść z Europejczykami i Amerykanami do dialogu i negocjacji - zapewnił. Dodał, że granice państw powinny być respektowane. Pezeshkian nie wyjaśnił, jak te negocjacje miałyby przebiegać.

Iran regularnie wspiera Rosję

Słowa irańskiego polityka mogą wprawiać w konsternację, ponieważ Iran regularnie dostarcza rosyjskiemu wojsku broń i amunicję.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Ministerstwo finansów USA przekazało 10 września, że rosyjski resort obrony "użył statku Port Olya 3 do transportu rakiet balistycznych z Iranu". Dzień wcześniej sekretarz stanu USA Anthony Blinken powiedział podczas swojej wizyty w Londynie, że USA sądzą, iż Rosja dostała partię rakiet balistycznych Fath-360 produkcji irańskiej, których w następnych tygodniach może użyć do ataków w Ukrainie.

"We wrześniu 2024 roku Rosja dostała pierwszą partię irańskich rakiet balistycznych krótkiego zasięgu" - podał resort finansów USA, informując o objęciu sankcjami Portu Olya 3 i trzech innych statków oraz grupy obywateli Iranu.

Iran sam się przyznał

Członek komisji bezpieczeństwa narodowego parlamentu Iranu Ahmad Bachszajesz Ardestani przyznał, że Rosja otrzymała irańskie rakiety balistyczne. - Musimy prowadzić handel wymienny, by zdobyć to, czego potrzebujemy, w tym soję oraz pszenicę. Część wymiany polega na wysłaniu rakiet, a inna część na przekazaniu dronów wojskowych Rosji - powiedział Ardestani w rozmowie z irańską gazetą "Didban Iran".

Parlamentarzysta został zapytany, czy wspomaganie Rosji w jej wojnie w Ukrainie może doprowadzić do nałożenia kolejnych sankcji na Iran.- Nie może być gorzej, niż jest. Przekazujemy rakiety Hezbollahowi, Hamasowi i Siłom Mobilizacji Ludowej (szyickiej milicji działającej w Iraku - red.), to dlaczego nie Rosji? - zapytał.

Źródło: Espreso, The Guardian, WP Wiadomości

Czytaj także:

Źródło artykułu:WP Wiadomości
wojna w Ukrainierosjairan
Wybrane dla Ciebie