Nazista z paszportem Czerwonego Krzyża
Po wojnie Eichmann ukrywał się najpierw we Włoszech. Stąd w 1950 roku, dzięki paszportowi Czerwonego Krzyża, wyjechał do Argentyny. Riccardo Klement - tak brzmiało nowe imię i nazwisko nazistowskiego zbrodniarza. Do Ameryki Południowej sprowadził również swoją żonę.
Poszukiwanie zbrodniarzy wojennych nie było proste. Na terenie Niemiec aresztowano dziesiątki tysięcy podejrzanych, lecz ciężko było im cokolwiek udowodnić. W kraju powstało około 200 obozów jenieckich, ale zabrakło politycznej woli, by dokładnie rozpatrywać wszystkie przypadki.
Byli członkowie NSDAP stanowili około 30% rządu Konrada Adenauera. Podobny odsetek dawnych nazistów zasiadał w Bundestagu, jeszcze więcej było ich w strukturach MSZ. Najprawdopodobniej dlatego zadowolono się głośnymi procesami w Norymberdze i przeprowadzono denazyfikację w bardzo okrojonym wymiarze. Warto w tym momencie wspomnieć, że według Szymona Wiesenthala, w zbrodniach mogło uczestniczyć nawet 160 tysięcy Niemców.
Czytaj również: Nazistowscy zbrodniarze przygarnięci przez USA