Trwa ładowanie...
d43v69l

"Internet Obywatelski" - Sieć a sprawa demokracji


(inf. własna)

d43v69l
d43v69l

Internet jest narzędziem technicznym, ale ma również wymiar społeczny. Od tego, jak zostanie przez nas wykorzystany zależy, czy będzie zagrożeniem, czy też przysłuży się demokratyzacji - takimi słowami rozpoczął wtorkową konferencję "Internet Obywatelski" marszałek Sejmu RP Maciej Płażyński. Marszałek objął patronat nad inicjatywą o tej samej nazwie, której celem jest przybliżenie idei Internetu w służbie społeczeństwa, sprzyjającego edukacji obywateli w duchu demokracji.

Według Płażyńskiego, upowszechnianie globalnej sieci sprzyja budowie społeczeństwa informacyjnego. Temu mają też służyć opracowywane obecnie przez parlament dwa ważne akty prawne - projekt ustawy o podpisie elektronicznym oraz projekt dokumentu dotyczącego dostępu do informacji publicznej. Ich uchwalenie marszałek uznał za legislacyjny priorytet.

Podczas konferencji mówiono o projekcie eEurope, ogłoszonym 8 grudnia 1999 r. przez Romana Prodiego pod hasłem "Information Society for All". Jak podkreślał Piotr Fuglewicz, wiceprezes Polskiego Towarzystwa Informatycznego, program eEurope jest teraz strategią obowiązującą w Unii Europejskiej, a jego realizacja pomoże państwom Wspólnoty obniżyć koszty transakcyjne w przypadku umów on-line. Jak powiedział Fuglewicz, w interesie Polski leży spełnienie wytycznych tej strategii: Oznacza to dla nas konkurencyjność wobec globalnej gospodarki opartej na wiedzy oraz budowanie i ochronę kapitału informacyjnego - zapewnił.

Krzysztof Kilian, minister łączności w rządzie Hanny Suchockiej, wyjaśniał, że "Internet obywatelski" i powszechny nie jest tożsamy z darmowym dostępem do sieci. Za Internet obywatelski płacą obywatele. Rzecz w tym, by opłaty były w granicach rozsądku i by państwo zachęciło nas - na drodze legislacyjnej - do ich uiszczania - powiedział Kilian.

d43v69l

Jak ważna jest Sieć w przypadku funkcjonowania administracji miejskiej, przekonywał Tomasz Siemoniak, wiceprezydent Warszawy. Dla władz miasta Internet jest narzędziem dialogu społecznego - mówił Siemoniak, dodając, że internetyzacja zapewnia "przejrzystość" decyzji urzędów i umożliwia stałą kontrolę obywateli nad władzą.

Korzystanie z "globalnej pajęczyny" oznacza konieczność edukacji. Mówił o tym Adam Ustynowicz z serwisu "Siećpospolita". Wspomniał o stojących - w dobie globalizacji - przed Polską wyzwaniach: konkurencji na rynkach europejskich i zachowaniu przy tym tożsamości kulturowej. Edukacja jest procesem społecznym w duchu informacyjnym - stwierdził Krzysztof Głomb, lobbysta na rzecz rozwoju społeczeństwa informacyjnego. Głomb, który był również gościem wtorkowego czatu Wirtualnej Polski, mówił o "Planie Kopernika" - alternatywnym wobec projektu ePolska, który zostanie przedstawiony przez premiera Buzka na najbliższej sesji UE w Goeteborgu. Plan Kopernika ma nauczyć polskie społeczeństwo, jak poruszać się w środowisku technologicznym - powiedział.

Wszyscy uczestnicy konferencji "Internet Obywatelski" zgodzili się, że budowa społeczeństwa informacyjnego, połączona z rozwojem gospodarki opartej na wiedzy, to proces długotrwały, obliczony na lata. Jak zapowiedzieli organizatorzy, wtorkowe spotkanie jest pierwszym z szeregu podobnych.

(Karolina Rudnicka - WP)

Zobacz także:

w WP - Czat: Rozmowa z Krzysztofem Głombem

d43v69l
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d43v69l
Więcej tematów